Sposób żywienia każdego z nas jest determinowany przez wiele czynników, począwszy od wyniesionych z rodzinnego domu tradycji i zwyczajów, skończywszy na indywidualnych upodobaniach. Dieta może być także zróżnicowana w zależności od naszego stanu zdrowia, aktywności fizycznej, samopoczucia czy nastroju. W ostatnich latach przybywa osób, które deklarują, że chcą jeść zdrowo i odpowiedzialnie. Dlatego coraz częściej wybierają żywność nieprzetworzoną, bez konserwantów i chemicznych dodatków. Blisko 69 proc. Polaków uważa, że odżywia się zdrowo. Chwilowa moda czy trwała zmiana nawyków?
Eko bazar, sklep ze zdrową żywnością, bio stoisko – nie zawsze w tych miejscach znajdziemy wyłącznie produkty ekologiczne, czyli takie, których produkcja podlega restrykcyjnym zasadom i polega na stosowaniu naturalnych składników bez m.in. sztucznych nawozów. Inspekcja Handlowa przypomina, jak wybierać zdrową żywność.
Brzmi to paradokslanie, ale produkty określane jako „zdrowa żywność" mogą sprzyjać nadwadze.
Bio, eko i organic - oznakowany takimi wyrażeniami produkt powinien pochodzić z rolnictwa ekologicznego. Oznacza to, że musi zawierać co najmniej 95 proc. składników ekologicznych, czyli m.in. niemodyfikowanych genetycznie, uprawianych bez sztucznych nawozów, z zastosowaniem ograniczonej liczby substancji dodatkowych. Inspekcja Handlowa zakwestionowała co piątą sprawdzoną partię produktów eko
Syntetyczne barwniki w żywności są tak powszechne, że zwykle ignorujemy je w składzie produktów regularnie przez nas spożywanych. O potencjalnych szkodliwych skutkach spożywania sztucznych barwników warto jednak wiedzieć więcej.
Decydując o zakupie konkretnego produktu spożywczego zwracamy uwagę na kilka czynników. Nieprzerwanie od lat na pierwszym miejscu króluje cena, oprócz tego liczy się marka, nierzadko reklama i wygląd opakowania, bardzo często wymieniana jest też jakość. Jednak niewielu z nas czyta etykiety, a to właśnie po składzie najlepiej ocenić można dany produkt. Na co zatem zwracać uwagę, aby dokonać słusznego i zdrowego wyboru?
McDonald's, największa na świecie sieć fast food, ogłosiła, że chce przyłączyć się do walki z globalną epidemią otyłości.
Współczesny przemysł spożywczy w dużej mierze opiera się na substancjach dodatkowych do żywności. Tajemnicze symbole i skomplikowane napisy na etykietach produktów spożywczych sprawiają, że rozszyfrowanie składu żywności przypomina pracę detektywa. Każdy konsument powinien przeprowadzić prywatne śledztwo dokonując wyboru produktów spożywczych.
Włoskie risotto, hiszpańska paella czy tradycyjna, brytyjska pieczeń niedzielna (składająca się z pieczonego mięsa, pieczonych ziemniaków i warzyw) - to jedynie niewielka próbka potraw, które symbolizują poszczególne kraje i różnorodność kuchni w Europie, poddanych teraz wnikliwej analizie przez naukowców. Prace, których celem jest zbadanie codziennej ekspozycji Europejczyków na zanieczyszczenia żywności, mogą prowadzić do zmian nawyków żywieniowych na rzecz poprawy stanu zdrowia.
Przyzwyczailiśmy się do obecności w produktach spożywczych różnych konserwantów i ulepszaczy. Co prawda pojawiają się informacje o szkodliwości tych składników, które powodują że zwracamy uwagę na etykiety i chcemy wrócić do nieprzetworzonej żywności.
Polacy coraz bardziej interesują się wpływem odżywiania na zdrowie. Poszukują dietetycznych przepisów, podążają za najnowszymi trendami żywienia fitness. Coraz częściej też uważnie czytają etykiety i przyglądają się kupowanym produktom spożywczym. Wiedza Polaków o tym co znajduje się na ich talerzach jest coraz większa ale czy wystarczająca?
Zdarza się, że określenie „żywność ekologiczna" używane jest zamiennie z określeniem „zdrowa żywność". O ile pierwsze z nich oznacza żywność certyfikowaną drugie jest nazwą stworzoną do celów marketingowych i często z ekologią ma niewiele wspólnego.
„Produkować, nie niszcząc ziemi - żywić, nie szkodząc społeczeństwu" to podstawowy cel producentów żywności ekologicznej. Dziś jednak słowo „ekologiczny" stało się modne i często nadużywane. Pojawiają się więc wątpliwości, czy rzeczywiście produkty określane tym mianem różnią się czymś od innych. I czy warto je kupować?
Dla poprawienia smaku, wyglądu oraz trwałości produktów spożywczych dodaje się do nich szereg składników chemicznych nazywanych potocznie dodatkami E. Składniki E powszechnie uznawane są za bezpieczne. Czy jednak na pewno tak jest?
Coraz częściej zwracamy uwagę na wartości odżywcze dostępnych produktów, chcemy jeść smacznie i zdrowo. Ważne stały się dla nas składniki wpływające na określone funkcje organizmu, w konsekwencji cenimy produkty, z których wyeliminowano substancje uznane za szkodliwe lub niepożądane. Takimi są np. produkty sojowe.