Zaginięcie bliskiej osoby to jedno z najbardziej dramatycznych wydarzeń, jakie może nas dotknąć. Ludzie giną bez względu na płeć, wiek, status społeczny, wyksztalcenie. Część zaginięć to efekt przemyślanej - bardziej lub mniej, ale świadomej decyzji takiej osoby. Inne to wynik różnego rodzaju wypadków losowych, bądź typowe zagubienia.
Każdego roku kilkanaście tysięcy osób uznaje się w Polsce za zaginione. Od trzech lat liczba zaginięć wzrasta. Części osób nie udaje się odnaleźć, bo poszukiwania rozpoczynają się zbyt późno. W sytuacjach, w których decydującą rolę gra czas, poślizg w podjęciu działań bywa nie do naprawienia - twierdzi Najwyższa Izba Kontroli.
33 policjantów, strażników granicznych i strażaków poszukiwało zaginionej 82-letniej kobiety, która podczas grzybobrania zabłądziła w lesie. Już po niespełna dwóch godzinach poszukiwań zaginiona została odnaleziona. Wyziębiona i zmęczona trafiła do lubaczowskiego szpitala.
Zaginięcia dziewcząt w Meksyku trwają od 1993 roku, w ciągu tygodnia ginie przynajmniej 1 kobieta i tak jest do dziś. Nie znamy precyzyjnej liczby zaginionych kobiet. Według prawnika Gustavo de la Ros od 1993 roku zaginęło ich ok. 5000...
Zaginięcia to bardzo poważny problem społeczny. W 2007 roku w Polsce zaginęło ponad 15,5 tysiąca osób, z czego około 20 procent stanowili seniorzy. Z doświadczeń ITAKI, Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych, wynika że starsi ludzie znajdują się w grupie szczególnego ryzyka zaginięcia ze względu na związane z wiekiem choroby, takie jak: zaburzenia pamięci, kłopoty z koncentracją lub zaburzenia orientacji. Tego typu sprawy w ITACE uzyskują status priorytetowy i są traktowane jako nadzwyczaj ważne i pilne.
Sześć starszych osób cierpiących na demencję gubi się w Hong Kongu każdego dnia – przerażeni badacze apelują by więcej uwagi poświęcać seniorom, dotkniętym tą przypadłością.