W zasadzie, kiedy pytamy o świąteczne skojarzenia, większość z nich nie ma wiele wspólnego z Bożym Narodzeniem sensu stricte. Bo nawet choinka, pierniczki, makowiec, wielkie sprzątanie, Wigilia, opłatek czy ogólnie pojęta „magia świąt” to rzeczy i zjawiska, bez których te konkretne święta mogłyby się obyć…
Zaraz po Bożym Narodzeniu rozpoczynają się wyprzedaże, jednak ich apogeum przypada właśnie na styczeń. Tradycji tej od lat lat poddają się Amerykanie, Brytyjczycy czy Francuzi, a od niedawna także Polacy. Przecenami kuszą księgarnie, sklepy odzieżowe, a także te z elektroniką czy zabawkami - zarówno stacjonarne, jak i internetowe.
Dopiero teraz na dobre rozpoczął się sezon wyprzedaży i okazji. Obniżki w niektórych sklepach sięgają nawet 70 proc. Magazyny "wietrzą" również sklepy internetowe - gdzie szukać noworocznych wyprzedaży w sieci?
Londyn, Paryż, Berlin, Mediolan w styczniu przeżywają nalot turystów. Odwiedzający europejskie metropolie szturmują jednak nie zabytki, a… sklepy. Znane światowe marki i najsławniejsi designerzy w styczniu proponują obniżki sięgające 80 procent. Gdzie i kiedy warto pojechać na zimowe zakupy i jak ustrzec się przed niemiłymi niespodziankami?
Statystyczna polska szafa przedstawia spore zróżnicowanie - ubieramy się bogato, biednie, schludnie, niestarannie, elegancko, na luzie, markowo i anonimowo - ale czy ubieramy się dobrze?
O oszczędzaniu mówi się ostatnio wiele. W dalszym ciągu kojarzy się ono przede wszystkim z odkładaniem pieniędzy do skarbonki i rezygnacją z pewnych przyjemności. A my chcemy brać z życia jak najwięcej, nawet kosztem tego, że znajdziemy się pod tzw. kreską. Czy można jednak połączyć przyjemne z pożytecznym?
W sklepach rozpoczął się okres wyprzedaży, warto więc zajrzeć nawet do tych placówek, które zazwyczaj – z powodu zbyt wysokich cen – omijamy szerokim łukiem. W styczniu możemy kupić markowe produkty w naprawdę okazyjnych cenach – nawet do 80% taniej.