Normalnym zjawiskiem jest fakt, że codziennie wypada około 100 włosów. Kiedy jednak liczba ta zwiększa się, warto poszukać przyczyny, zmienić sposób pielęgnacji, poradzić się dermatologa. Z pomocą przyjść może także natura, przyroda dostarcza substancji, które pomogą nam zadbać o włosy, sprawią, że staną się mocniejsze, bardziej błyszczące i puszyste.
Gdy za oknem mróz, wiatr, padający śnieg lub deszcz, czapki są niezbędne. Jakkolwiek jednak pomagają ochronić się przed przeziębieniem, niekorzystnie wpływają na wygląd naszych włosów. Nakrycia głowy sprawiają, że włosy nadmiernie się elektryzują i szybko przetłuszczają. Przydatny może się wówczas okazać ekstrakt z imbiru.
Każdemu z nas zależy na tym, by wyglądać pięknie i młodo, mieć jędrną skórę bez wyprysków, trądziku i zmarszczek. Wizytówką kobiety powinny być tez gęste i lśniące włosy i zdrowe, mocne paznokcie. Przydałaby się też dobra kondycja i odporność na jesienne infekcje. W osiągnięciu tego wszystkiego pomoże odpowiednia ilość cynku w organizmie.
Łysienie (łac. alopecia) może być elementem procesu starzenia się, ale też stanowić symptom chorobowy lub być wynikiem podjętej terapii. Jednakże, bez względu na powody, nadmierne wypadanie włosów jest przyjmowane z niepokojem, wstydem, a czasem wręcz przerażeniem. Przyzwyczajeni do własnego wizerunku często nie potrafimy zaakceptować zmian tego rodzaju, szczególnie, że powszechnie panuje przekonanie, iż takie metamorfozy są niekorzystne. Nie wszystkie rodzaje łysienia są procesami nieodwracalnymi, wyeliminowanie niektórych czynników może powstrzymać nadmierne wypadanie włosów.
To, iż włosy wypadają jest zjawiskiem całkowicie normalnym, jeśli jednak niepokoi Cię ilość włosów, które zostają na szczotce lub poduszce, poszukaj przyczyną takiej sytuacji.
U ok. 60 procent kobiet po menopauzie występuje zauważalna utrata włosów. Może to być spowodowane różnymi czynnikami, jednak najczęstszym z nich są zaburzenia hormonalne: w okresie przekwitania w organizmie kobiety znacznie spada produkcja estrogenów, proporcjonalnie więcej jest za to androgenów, których produkcja nie maleje. To właśnie one są winne temu, że włosy na głowie robią się coraz cieńsze i rzadsze, za to pojawia się ich więcej w tzw. męskich rejonach: nad górną wargą, na nogach czy podbródku.