Wirus wywołujący wirusowe zapalenie wątroby typu C – HCV – to jeden z najpodstępniejszych zabójców. Aż 80 proc. przypadków zakażeń HCV charakteryzuje się brakiem specyficznych objawów, zatem zainfekowana osoba nie zdaje sobie sprawy z rozwijającej się choroby. U 55-85 proc. zakażonych rozwija się przewlekła postać zapalenia, która u 15-30 proc. chorych prowadzi do marskości wątroby w ciągu dwudziestu lat. Innym powikłaniem WZW typu C może być rak wątroby.
28 lipca 2015 obchodzi się 5 Światowy Dzień Wirusowego Zapalenia Wątroby. W 2015 organizatorzy postanowili skupić się na profilaktyce WZW typu B i C zgodnie z hasłem: Zapobiegaj WZW – Działaj od razu. WZW typu B i C w skali światowej odpowiadają za około 96 proc. wszystkich zgonów związanych z wirusowym zapalaniem wątroby.
Wakacje to czas relaksu, a często także spontanicznie podejmowanych działań. Podczas urlopu chcemy się zrelaksować, nie analizować wszystkiego, tylko dobrze się bawić. Pamiętajmy jednak o zdrowym rozsądku. Drobnoustroje nie mają wakacji – atakują z taką samą skutecznością. Dlatego zanim pozwolimy sobie na tatuaż, zabieg kosmetyczny czy fryzjerski – sprawdźmy, czy w danym miejscu używa się jednorazowych lub wysterylizowanych narzędzi, aby nie doszło do zakażenia wirusem HCV i przywiezienia z urlopu niechcianej pamiątki…
"Zwyczajnie Aktywni" to projekt mający na celu zwiększenie szans osób chorych na rynku pracy oraz przeciwdziałanie ich wykluczeniu społecznemu. Właśnie wystartowała trzecia ogólnopolska edycja konkursu w ramach tego przedsięwzięcia.
Już po raz 29. każdy, kto chce zadbać o swoje zdrowie, będzie miał okazję skorzystać z akcji Żółty Tydzień. Akcja ma na celu edukację na temat zagrożeń zdrowotnych związanych z wirusowymi zapaleniami wątroby typu A i typu B oraz popularyzację szczepień ochronnych. W tej edycji organizatorzy zwracają uwagę na rolę profilaktyki WZW typu B, dzięki której można zapobiegać poważnym następstwom zakażenia wirusem HBV, jakim jest zakażenie przewlekłe, marskość lub pierwotny rak wątroby. Tegoroczny Żółty Tydzień potrwa od 6. do 17. października.
W dniach od 14 do 25 października odbędzie się kolejna edycja Żółtego Tygodnia – ogólnopolskiej akcji, której celem jest edukacja w zakresie zagrożeń związanych z wirusowym zapaleniem wątroby typu A i typu B oraz popularyzacja szczepień ochronnych, jako skutecznej profilaktyce tych chorób. To już dwudziesta siódma odsłona tej znanej prozdrowotnej inicjatywy.
WZWB jest zakaźną chorobą wątroby wywoływaną przez wirusy HBV (hepatitis B virus). Choroba ta na ogół nie jest śmiertelna, choć przy jej ostrym przebiegu może zakończyć się śmiercią, śmiertelne mogą być także powikłania w chronicznym przebiegu WZWB. Wirusowe zapalenie wątroby typu B na świecie jest najczęstszą i najpoważniejszą chorobą wątroby. Na całym świecie wirusem WZWB może być zakażonych nawet 2 mld osób, czyli około jednej trzeciej ludzkości. Nie oznacza to jednak, że wszyscy oni chorowali lub chorują na WZWB - zainfekowanie nie oznacza bowiem zachorowania. W przypadku Polski szacuje się, że ok. 20 procent Polaków przebyło zakażenie tym wirusem. Jeśli nosicielem jest matka, wówczas płód i noworodek również są narażone na zainfekowanie.
Nowa nadzieja dla chorych na wirusowe zapalenie wątroby typu C. Na szympansach przetestowano nowy duński lek, który zwalcza tę chorobę i może być skuteczny przy innych schorzeniach.
Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie realizuje ogólnopolską kampanię edukacyjną, która ma na celu upowszechnienie Programu Prewencji Pierwotnej Nowotworów. Przedsięwzięcie obejmuje popularyzację podstawowych czynników zwiększających prawdopodobieństwo pojawienia się nowotworów, co ma prowadzić do wzrostu świadomości społecznej na temat choroby i podjęcia działań profilaktycznych przez jak największą cześć populacji.
Wirusowe zapalenie wątroby typu C (WZW C) jest tym bardziej niebezpieczne, że zazwyczaj latami przebiega bezobjawowo. Tymczasem zagrożenie chorobą rośnie. W ubiegłym roku do szpitali w naszym regionie trafiło aż 4,7 tys. chorych na WZW C, gdy jeszcze rok wcześniej było ich 3 tys. - alarmuje Śląskie Centrum Zdrowia Publicznego.