Raczenie się alkoholem to w wielu krajach stały element sposobu na spędzanie wolnego czasu czy spotkań z przyjaciółmi. Dla niektórych nie do pomyślenia jest zjedzenie obiadu bez kufla piwa, dla innych - kolacji bez lampki wina. Niektórzy jednak zapomnieli o umiarze i przekraczanie zalecanych dawek trunków stało się wręcz ich narodową tradycją. Okazuje się, że Polacy nie są na czele, choć znaleźliśmy się na kilku listach - okazuje się, że pijemy relatywnie dużo piwa.