Zwyczaj podawania wina do uroczystego posiłku powoli zadamawia się w Polsce. Przygotowując przyjęcie i chcąc dopełnić danie trunkiem należy pamiętać, by zwrócić szczególną uwagę przy jego doborze. Faktem jest, że odpowiednio dobrany trunek z pewnością uświetni każdą potrawę, jednak ten nietrafiony może przyczynić się do dosłownej katastrofy kulinarnej.
Wino to trunek skomplikowany. O tym, jak go pić, jak dobierać do potraw i na co zwracać uwagę podczas degustacji można pisać osobne artykuły, a nawet całe książki. Podobnie jest w przypadku rodzajów wina. Można je klasyfikować na kilka sposobów, które warto poznać, żeby dowiedzieć się, co właściwie pijemy i jakie znaczenie mają poszczególne cechy wina dla jego jakości, smaku i aromatu.
Czerwone i białe, a także różowe. Do tego słodkie lub wytrawne, z wyższej półki albo przyjazne dla portfela. To tak na wstępie, bo jeśli zagłębić się w temat, można się pogubić w ilości określeń ich smaku i aromatu. Dość wymienić tylko kilka pojęć – taniny, potencjał dojrzewania, nota degustacyjna, dekantacja… jak w tym gąszczu ma się poruszać osoba, która nie jest koneserem?
Wino wpisane jest w koloryt jesieni, tak samo jak kasztany i trufle. Dla producentów win to pora wyjątkowa, bo oznaczająca koniec prac w winnicach i zbiory.