Od jesieni do wiosny częstym zjawiskiem obserwowanym w naszych domach jest kondensacja. To proces skraplania pary wodnej i osadzania jej na wewnętrznej stronie szyb okiennych. Jak się okazuje powodem kondensacji nie zawsze jest zła jakość lub ukryta wada okien. Co ją zatem powoduje i jak sobie z tym problemem radzić?
Nieodpowiednie buty, nieprzewiewna odzież, a nawet pozostałości proszku do prania w ubraniu mogą być przyczyną powstania bolesnego problemu. Uważaj, bo łatwo odparzyć skórę!
Są w mieszkaniu takie pomieszczenia, w których na co dzień gromadzi się para i wilgoć. To przede wszystkim kuchnia, łazienka i pralnia. Jak możemy poradzić sobie z parą, która osadza się na oknach, ścianach i sprzętach domowych?
Dla wielu osób łazienka to zaciszne miejsce, w którym można odpocząć i zrelaksować się po ciężkim dniu. Zanurzenie ciała w głębokiej wannie wypełnionej gorącą wodą z odrobiną piany jest wspaniałym sposobem na udane zakończenie dnia.Łazienka to pomieszczenie, w którym domownicy dbają o codzienną higienę, jednak często nie są świadomi tego, że jest to także miejsce, w którym wilgoć i ciepło tworzą idealne warunki do rozwoju alergizujących pleśni, roztoczy oraz karaluchów. Zachowanie czystości w łazience oraz systematyczne eliminowanie drobnoustrojów są niezwykle istotne, szczególnie dla osób, które cierpią na alergię.
Alergicy, a mowa ponoć o 1/4 społeczeństwa, powinni odetchnąć z ulgą kiedy tylko zakończy się czas pylenia drzew i traw. Kończy się dmuchanie w chusteczkę, wietrzenie mieszkań i bolesne ścieranie kurzu. Niestety na pole walki wkraczają wówczas grzyby pleśniowe i domowe roztocza. Najczęściej mali wrogowie czają się w pomieszczeniach, gdzie brak dobrej wentylacji i gdzie gromadzi się para wodna. Rajem dla nich są kuchnie, łazienki, piwnice i inne zawilgocone wnętrza.