Badacze z Yale University mówią, że lubimy smak tłuszczu zwierzęcego, ponieważ ludzie pierwotni jedli szpik, by dostarczyć sobie odpowiedniej ilości kalorii.
Za kilka dni – 11 stycznia obchodzić będziemy Dzień Wegetarian. To święto osób, które świadomie podjęły decyzję o rezygnacji z jedzenia mięsa ze względów etycznych. Z badań Instytutu Badania Opinii Publicznej Homo Homini przeprowadzonych w 2013 roku wynika, że 3,2 procent Polaków to jarosze. Na czym polega dieta i filozofia wegetarian tłumaczy Agnieszka Piskała z programu edukacyjnego „Żyj smacznie i zdrowo”.
W powszechnym rozumieniu wegetarianizm funkcjonuje jako dość restrykcyjna dieta, stąd też zapewne ma równie wielu zwolenników, jak i przeciwników. Dla tych, którzy nie są w stanie wyobrazić sobie choćby jednego obiadu bez mięsa, zapewne trudno będzie przyjąć fakt, że od wegetarian można nauczyć się kilku zasad związanych ze sposobem odżywienia, ze względu na jego prozdrowotne właściwości.
Kolejne badania potwierdzają, że w naszej diecie jest za dużo mięsa i produktów przetworzonych, a to zabiera nam zdrowie. Obecnie triumfy świętuje fleksitarianizm, czyli stosowanie diety w znacznej mierze bezmięsnej i jedynie okazjonalne jedzenie mięsa. Zobacz, jak zmieniać jadłospis, by zmniejszyć jego spożycie.
Wegetarianizm, najogólniej rzecz ujmując, jest określany jako bezmięsny sposób odżywiania się. Sprawa jest jednak nieco bardziej skomplikowana, bowiem ograniczanie produktów zwierzęcych w diecie ma wiele odmian, dlatego mówimy o weganizmie, fleksitarianizmie czy peskatarianizmie. Sprawdź, jak nazwywają się poszczególne typu odżywiania tego rodzaju.
Wegetariański sposób odżywiania się może nie zapewniać organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych, bogata w mięso dieta zaś może sprzyjać rozwojowi niektórych chorób. Fleksitarianizm ma być rozwiązaniem, które łączy w sobie zalety obu sposobów odżywiania się, unikając ich wad.
Niektóre badania wskazują, że wgetarianizm może być dobry dla dłuższego zachowania zdrowia. Szczególnie czerwone i przetworzone mięso - jeśli jest jedzone w znacznych ilościach - jest uważane za mogące sprzyjać rozwojowi wielu chorób. Okazuje się jednak, że jarosze nie mogą liczyć na specjalne względy upływającego czasu.
Wigilia tuż tuż i czasu coraz mniej czasu mamy na zaopatrzenie się w prezenty. Właściwie sam ich zakup nie jest takim wyzwaniem (choć przy tłokach w galeriach ktoś mógłby się nie zgodzić), ale ich wybór to czasem prawdziwa droga przez mękę. A może warto spróbować spojrzeć na to zadanie inaczej? Przykładowo, jak na misję zainteresowania obdarowywanego kwestiami zdrowotnymi...
Michelle Pfeiffer ujawniła, że była kiedyś częścią sekty, której członkowie wierzą w breatharianism - zdolność do życia bez jedzenia, a nawet wody.
Wielu z nas chce szybko i trwale pozbyć się nadprogramowych kilogramów. Okazuje się, że jednym ze sposobów może być zaprzestanie spożywania mięsa. Badacze z amerykańskiego Uniwersytetu Loma Linda potwierdzili związek pomiędzy rodzajem diety i wagą badanych oraz wykazali, że wegetarianie mają średnio niższy wskaźnik BMI niż osoby jedzące mięso, nawet wtedy, gdy posiłki obu grup charakteryzują się podobną kalorycznością.
Im gorsze jest nasze menu, tym mniej adekwatnie je oceniamy. Inni są bardziej surowi w diagnozowaniu jadłospisu, niż ci, którzy go stosują. Okazuje się, że trudniej nam spojrzeć obiektywnym okiem na to, co jemy.
Osoby, których dieta składa się głównie z warzyw oraz owoców i nie zawiera znacznych ilości mięsa, mają szanse na dłuższe życie w porównaniu do zwolenników innego typu jadłospisu.
Uwaga miłośnicy grilla. Przygotowywanie mięsa w wysokiej temperaturze, przedłużanie procesu gotowania lub pieczenia, może sprawić, że posiłek stanie się ryzykowny - w przyrządzonej w ten sposób potrawie mięsnej znajdują się substancje, które mogą powodować raka, ostrzegają eksperci.
Peter Dinklage dołączył do kampanii przeciwko sprzedaży kosmetyków testowanych na zwierzętach. Aktor chce, by w Stanach wprowadzono takie same przepisy, jak w Europie.
Ryzyko hospitalizacji lub zgonu z powodu choroby serca jest o 32 proc. niższe u wegetarian niż ludzi, którzy jedzą mięso i ryby, wynika nowego badania uczonych z Uniwersytetu w Oksfordzie.