Wystarczyły cztery tygodnie diety składającej się z wysokoprzetworzonej żywności, by wystąpiła silna reakcja zapalna w mózgach starzejących się szczurów, której towarzyszyły oznaki utraty pamięci.
Każdy, kto codziennie je ponad 40 gramów wędlin lub innego rodzaju przetworzonego mięsa, prosi się o kłopoty: ryzyko przedwczesnej śmierci wzrasta o 18 procent na każde 50 gramów przetworzonego mięsa dziennie.
Już na sam widok soczystych szynek, delikatnych parówek i podwędzanych kiełbas wielu smakoszom cieknie ślinka. Jednak apetyczny wygląd to nie wszystko, gdyż często za smakowitą fasadą kryją się wątpliwej jakości składniki. Jak zatem rozpoznać prawdziwie wartościową wędlinę, która dostarczy nam cennych składników odżywczych i zaoferuje bogactwo naturalnych aromatów?
Jaka jest jakość sprzedawanych produktów mięsnych? Inspekcja Handlowa stwierdziła nieprawidłowości w ponad 50 proc. skontrolowanych placówek. W większości przypadków zastrzeżenia dotyczyły błędnego oznakowania, ale również błędnych deklaracji składu. Przykład? Mięso wieprzowe w parówkach drobiowych z cielęciną.
Nadeszło lato, a wraz z nim czas wysokich temperatur, które sprzyjają niestety rozwojowi bakterii i szybkiemu psuciu się żywności. Zepsute produkty mogą być przyczyną wielu chorób, warto więc zadbać o odpowiednie warunki przechowywania zakupów spożywczych. Co zrobić, by nasza wędlina jak najdłużej nadawała się do spożycia? Podajemy kilka istotnych porad, które pomogą nam sprawić, by produkty mięsne jak najdłużej zachowały świeżość i pyszny smak.
Soczyste szynki o pięknej różowej barwie, kruche kiełbasy i połyskujące schaby to częsty i kuszący widok na sklepowych półkach. Nie zawsze jednak apetyczny wygląd wędlin idzie w parze ze zdrowym i naturalnym produktem. Na rynku dostępne są różnego rodzaju wyroby wędliniarskie, które swoje pozorne walory zawdzięczają dużej ilości sztucznych dodatków i konserwantów. Fosforany, bo w dużej mierze o nich tu mowa, nie pozostają jednak obojętne dla naszego organizmu. Dlaczego powinniśmy unikać żywności, która posiada je w składzie?
Chrzan jest jednym z nieodłącznych elementów polskiej tradycji – obecnym w naszych kuchniach od dawien dawna, nie tylko z okazji Świąt Wielkiej Nocy. Nasze babcie na liściach chrzanowych piekły chleb lub owijały nim wędliny, by te nie uległy zepsuciu. Ze względu na dużą zawartość witaminy C stosowano go też, obok czosnku, jako naturalny antybiotyk. W święconce symbolizuje siłę witalną, którą ma nam zapewnić na cały rok. Staropolski zwyczaj głosi, że przed świątecznym śniadaniem należy spożyć go na czczo, a następnie trzy razy chuchnąć w komin, by móc objadać się bezkarnie.
Wędliny i mięso to niezwykle popularne przysmaki goszczące na polskich stołach. Aż 67% z nas jada je do każdego posiłku, zwłaszcza na obiad. 46% wybiera coś mięsnego na śniadanie, a 40% na kolację. Czym zatem kierować się przy zakupie produktów mięsnych? Jak prawidłowo je przechowywać oraz co właściwie znajdziemy w ich składzie?
Badania pokazują, że redukcja spożycia soli do sześciu gramów dziennie mogłaby zapobiec niemal sześciu procentom udarów. Jednak obowiązek oszczędniejszego doprawiania solą spoczywa zarówno na producentach żywności, jak i na konsumentach. Na tym właśnie polega zadanie projektu PROCURED.
Wysokie spożycie soli podnosi ciśnienie krwi, to zaś stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia. Okazuje się jednak, że nie jest łatwo kontrolować ilość konsumowanej soli, bo znajduje się w wielu artykułach żywnościowych, czego konsumenci często nie mają świadomości.
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych sprawdziła jakość wędlin. Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło oznakowania. Producenci nieprawidłowo podawali wykaz składników użytych do produkcji. Inspektorzy stwierdzali ponadto obecność niezadeklarowanych surowców mięsnych, zawyżoną zawartość tłuszczu oraz zaniżoną zawartość białka.
Na wędlinach pakowanych znajdują się tykiety z informacją o składnikach, w przypadku wędliny sprzedawanej luzem powinniśmy się o nich dowiedzieć z wywieszki przy produkcie. Niestety, obowiązki informacyjne są rzadko przestrzegane przez sprzedawców. UOKiK przypomina o nich przed zbliżającymi się świętami
Święta są czasem, w którym wyciągamy tradycyjne receptury potraw jednak coraz trudniej zdobyć naturalne produkty, z jakich korzystały nasze babki. Okazuje się jednak, że są one dostępne w...Internecie - online można zamówić jajka kur zielononóżek, sery korycińskie czy świąteczne sękacze.
Unia Europejska zarejestrowała w w rejestrze gwarantowanych tradycyjnych specjalności nazwę „kabanosy”. Obecnie 9 polskich produktów zostało zarejestrowanych w kategorii Gwarantowana Tradycyjna Specjalność.
Lato to najprzyjemniejsza pora roku, okres urlopów i wypoczynku. Korzystając ze sprzyjającej aury spędzamy więcej czasu na świeżym powietrzu, jesteśmy bardziej aktywni fizycznie, jemy więcej świeżych warzyw i owoców, i – co najważniejsze – nareszcie mamy trochę czasu dla siebie i swoich bliskich! Lato sprzyja refleksji nad zdrowiem i żywieniowymi zwyczajami.