Ryzyko depresji, utraty niezależności i demencji istotnie zwiększa się w przypadku znacznego osłabienia słuchu. Jednakże noszenie aparatu słuchowego poprawia nie tylko jakość życia osób starszych, ale i chroni ich przed rozwojem wspomnianych dolegliwości.
Wielu ludzi w starszym wieku obawia się demencji, bo choroba oznacza kłopoty z samodzielnym funkcjonowaniem i odbiera niezależność. Demencja wiąże się ze starzeniem się, ale nie oznacza to, że każdy w pewnym wieku musi na nią zachorować. Właściwie, okazuje się, że jednemu na trzy przypadki otępienia można by zapobiec.
3 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień dla Ucha i Słuchu (ang. International Day for Ear and Hearing).
Około 360 mln ludzi na całym świecie cierpi z powodu utraty słuchu. To ponad 5 procent naszej ziemskiej populacji, tymczasem przynajmniej połowie tych przypadków można było zapobiec. Taka jest diagnoza postawiona przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), która od lat prowadzi kampanię na rzecz poprawy tej sytuacji, w tym obchodząc 3 marca Światowy Dzień Słuchu.
Długotrwałe stosowanie dostępnych bez recepty leków przeciwbólowych mogą być związane ze zwiększonym ryzykiem utraty słuchu u niektórych kobiet.
Kobiety, które jedzą ryby dwa razy w tygodniu, rzadziej doświadczają utraty słuchu.
Corocznie 3 marca obchodzony jest Międzynarodowy Dzień dla Ucha i Słuchu. Celem Dnia jest podniesienie świadomości ogółu społeczeństwa na temat chorób uszu i utraty słuchu oraz profilaktyki problemów ze słuchem.
Nieleczone osłabienie słuchu skutkuje problemami psychicznymi, mówią przedstawiciele Amerykańskiego Stowrzyszenia Psychologicznego.
Noszenie aparatu słuchowego nie tylko pomaga lepiej słyszeć, ale ogranicza zapominanie i konfuzję.
Dziesiątki milionów Europejczyków cierpią na różnego stopnia niedosłuch. Od dzieci, z których jedno na 1.000 rodzi się głuche, po wiele osób, których słuch słabnie wraz z wiekiem.
Wielu ludzi w starszym wieku doświadcza pogorszenia się słuchu. Dolegliwość znacznie obniża jakość życia, wpływa na zmniejszenie aktywności towarzyskiej, izolację, osłabienie mobilności (niedosłyszący wolą pozostawać w domu). Według najnowszego badania opublikowanego w „Archives of Internal Medicine" problem może zostać osłabiony dzięki przyjmowaniu kwasu foliowego.
Głośna muzyka, koncerty, hałasy - często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak łatwo i niespodziewanie możemy stracić słuch.
Problem korków woskowinowych zamykających przewód słuchowy wcale nie jest bagatelny. Dotyczy on od 2% do 6% populacji, ale najczęściej występuje u osób starszych (57% przypadków). Osoby cierpiące z powodu zalegania korka woskowinowego stanowią ponad 10% pacjentów, zgłaszających się na ostre dyżury laryngologiczne.