Kontrola wyrobów włókienniczych (m.in. bielizny osobistej, ręczników oraz tkanin) przeprowadzona przez Inspekcję Handlową na zlecenie UOKiK wykazała szereg uchybień. Najczęstsze z nich to: niewłaściwe oznakowanie, sprzeczne informacje dotyczące składu i konserwacji, brak danych dotyczących producenta i importera. Dotyczą one blisko 40% przebadanych produktów. Najgorzej wypadły produkty pochodzące z Chin, Indonezji, Indii, Wietnamu, Korei, Turcji, Tajwanu oraz Tajlandii – aż co drugi przebadany wzbudził wątpliwości Inspekcji Handlowej.