Piękna pogoda, dobry nastrój, walizki spakowane, a samochód gotowy do drogi. Cel - wakacje. Słońce świeci, droga pusta, a upragniony urlop oddalony zaledwie o kilka godzin jazdy. W tak sprzyjających okolicznościach niejednokrotnie zdarza nam się „uelastycznić" rozumienie przepisów drogowych, szczególnie w zakresie dozwolonej prędkości.