Coraz częściej skarżymy się na problemy z gardłem: suchość, drapanie, nadwyrężone struny głosowe, męczącą potrzebę ciągłego chrząkania. Nie jest to ból gardła - świadectwo infekcji wirusowej czy bakteryjnej - ale przykry dyskomfort, który, szczególnie u niektórych z nas, pojawia się coraz częściej i praktycznie przez cały rok.