Policjanci od 10 lipca rozpoczną akcję protestacyjną w związku z niespełnieniem przez rząd ich postulatów. Funkcjonariusze chcą między innymi podwyżek i powrotu do poprzednich rozwiązań emerytalnych. Protest ma polegać na stosowaniu pouczeń w przypadku wykroczeń, za które można otrzymać mandaty karne. Policyjni związkowcy nie wykluczają też innych form protestu, na przykład strajku włoskiego.
Prawie dwie trzecie Polaków jest zdania, że w najbliższym czasie nastroje niezadowolenia i protesty społeczne w Polsce mogą się nasilać a co siódmy Polak przewiduje, że dojdzie do wybuchu poważnego konfliktu społecznego – wynika z sondażu CBOS. W sumie ponad trzy czwarte z nas uważa, że w naszym kraju zwiększa się potencjał społecznego niezadowolenia. Tylko jeden na dziewięciu Polaków sądzi, że napięcia społeczne w Polsce nie będą narastać, a przeciwnie – ulegną pewnemu wyciszeniu.
Niemal połowa Polaków jest zdania, że w najbliższym czasie strajki i protesty społeczne mogą się nasilać, choć tylko mniej niż jedna piąta wieszczy wybuch poważniejszego konfliktu społecznego – wynika z badania przeprowadzonego przez CBOS. Nieco większy odsetek przewiduje, że napięcia i niezadowolenie społeczne będą wygasać i sytuacja w kraju uspokoi się.
Dziś, w środę 5 października 2011 odbędzie się zaplanowany strajk generalny w Grecji. Jak podaje Centrum Rezerwacji Tanie-Loty.com.pl, do strajku dołączą także kontrolerzy ruchu lotniczego, co spowoduje utrudnienia dla pasażerów. Linie lotnicze odwołują dziś część rejsów do Grecji - zmiany nastąpią m.in. w rozkładach Lufthansy, Ryanair i PLL LOT.
7 października 2010 r. w niektórych sklepach odbędzie się akcja protestacyjna pracowników handlu - strajk włoski. Polega ona na wykonywaniu przez pracowników obowiązków służbowych w sposób skrajnie obowiązkowy zgodnie ze wszystkimi procedurami ustawodawców i pracodawców.
Dziś rozpoczął się strajk pocztowców. Jak donosi rzecznik Poczty Polskiej, strajkuje około 3500 pracowników ze 100 tys. Procentowo najwięcej protestuje listonoszy (około 2 tys. z 26 tys.).
Napięta sytuacja w polskim systemie opieki zdrowotnej, która utrzymuje się od wielu miesięcy, skłania do pytań, w jakim stopniu strajki pracowników służby zdrowia utrudniają życie pacjentom i które formy protestów są społecznie aprobowane. Zbadał to CBOS.
Strajk w służbie zdrowia staje się coraz bardziej uciążliwy, w niektórych szpitalach nie osiągnięto porozumienia i wielu lekarzy nie przyszło dziś do pracy. W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu przystąpiło do wykonywania zawodowych obowiązków zaledwie 25 medyków. Podobny stan rzeczy zaistniał w dwóch pozostałych szpitalach. Władze apelują do lekarzy o powrót do pracy.
W październiku może dojść do zamknięcia aż 77 szpitali w całej Polsce. W tym miesiącu upływa termin masowych wypowiedzeń lekarzy z pracy. Z informacji "Dziennika" wynika, że najtrudniejsza sytuacja jest w województwach podkarpackim, świętokrzyskim i opolskim - tam z pracy zwolniło się ponad 70 procent medyków.
Wkrótce rozpoczną się prace nad filmem pt. „Popiełuszko”, jego scenarzystą i reżyserem jest Rafał Wieczyński.
Podczas minionego weekendu w Białym Miasteczku pod hasłem „Serce za serce” przez dwa dni pielęgniarki prowadziły darmowe diagnostyczne badania profilaktyczne. Przebadano 2427 osób w wieku od 14 do blisko 80 lat. Kolejki ustawiały się przede wszystkim do EKG (236 badań) i USG (145 badań).
Z sondażu przeprowadzonego przez PBS DGA dla "Gazety Wyborczej" wynika, że zdecydowana większość ankietowanych opowiada się po stronie pielęgniarek po siedmiu dniach ich protestu. 76 procent badanych przyznaje, że protest sióstr nie jest "prowokacją polityczną przeciw rządowi". Przeciwnego zdania jest natomiast 20 procent respondentów.
W Warszawie protestowali pracownicy służby zdrowia, którzy przeszli Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem i Wiejską przed Sejm, a następnie przed kancelarię premiera. Niektóre pielęgniarki rozbiły namioty i zamierzają czekać na spotkanie z szefem rządu.
Z sondażu CBOS wynika, że protesty lekarzy popiera 43% obywateli, zaś krytykuje je 37%. Aż 16% przyjmuje ten status quo obojętnie.
Z sondażu przeprowadzonego przez "Rzeczpospolitą" w przededniu strajków w służbie zdrowia wynika, że według większości respondentów - 85 procent lekarze powinni więcej zarabiać. Ponadto 61 procent badanych przyznało, że wyraziłoby zgodę na niewielkie opłaty za każdą wizytę u lekarza.