Szefowie ABC skasowali serial "Roseanne" po rasistowskim komentarzu grającej główną rolę aktorki Roseanne Barr.
Krytyk magazynu "The Hollywood Reporter", John DeFore, ułożył ranking wszystkich filmów z serii "Gwiezdne wojny". Ranking ma oczywiście związek z premierą najnowszego filmu z cyklu czyli "Han Solo: Gwiezdne wojny - historie". Nowa produkcja zajęła całkiem niezłą pozycję w zestawieniu.
Do sieci trafił wypełniony muzyką spot promujący film "Mamma Mia! Here We Go Again". Poza tytułowym przebojem w klipie, który miał premierę w jednym z bloków reklamowych podczas transmisji gali wręczenia Grammy, słyszymy też inny przebój zespołu ABBA, "Fernando", który śpiewa Cher. Wideo znajduje się poniżej.
Renee Zellweger przyznała, że chętnie raz jeszcze wcieliłaby się nieco roztrzepaną, pechową Bridget Jones.
Cher dołączyła do obsady musicalu "Mamma Mia: Here We Go Again!".
Bruce Willis ponownie zagra Johna McClane'a. Gwiazdor pojawi się w nadchodzącej odsłonie serii "Szklana pułapka".
Arnold Schwarzenegger opowiedział o swych nadchodzących planach. Aktor powróci aż do trzech dobrze znanych ról. W pierwszej kolejności gwiazdor kręcić będzie sequel obrazu "Bliźniacy".
Daniel Craig zmienił front. Choć zarzekał się, że już nigdy nie zagra 007, twierdził wręcz, że prędzej podetnie sobie żyły, okazuje się, że zgodził się nie na jeden lecz dwa filmy o przygodach Jamesa Bonda.
John Goodman potwierdził udział w nowej odsłonie serialu "Rosanne". Warunki powrotu negocjuje Johnny Galecki, obecnie gwiazda "Teorii wielkiego podrywu".
Jeremy Irvine i Alexa Davies dołączyli do obsady kontynuacji przeboju "Mamma Mia!".
Robert Downey Jr. jeszcze nie porzuca świata Marvela, ale powoli zaczyna o tym myśleć. Aktor nie chce stać się karykaturą Iron Mana.
Musical "Mamma Mia" z przebojami zespołu ABBA doczeka się sequela. Dziesięć lat po premierze oryginału, do kin trafi obraz "Mamma Mia: Here We Go Again!".
Trwają prace nad wznowieniem realizacji popularnego na przełomie lat 80. i 90. serialu "Roseanne". Gwiazdy sprzed lat są zainteresowane powrotem.
Arnold Schwarzenegger coś ostatnio nie ma szczęścia do swoich filmów.
Fani serii "Terminator" mogą odetchnąć z ulgą. Przyszłość produkcji nie została kategorycznie przekreślona.