Seks nie jest tylko domeną młodości, jak to próbują lansować media - apetyt na miłosne igraszki wcale nie wypala się po przekroczeniu pewnej granicy wieku, np. wraz z ukończeniem 50. roku życia. Wręcz przeciwnie – lata doświadczeń i pewne sprzyjające okoliczności sprawiają, że z seksu w średnim i dojrzałym wieku można czerpać więcej przyjemności, bez obawy o „skutki uboczne”.