Ministerialne rozporządzenie zawiera listę uzdrowisk przeznaczonych do prywatyzacji. Jednak sam dokument nie pomoże sanatoriom.
Każda osoba ubezpieczona, zagrożona długotrwałą chorobą, może bezpłatnie skorzystać z programu rehabilitacji leczniczej prowadzonej przez ZUS. Jak się starać o skierowanie - tłumaczy Jadwiga Kawwa, dyrektor Departamentu Prewencji i Rehabilitacji ZUS.
Pobyt w sanatorium może nam przynieść wiele korzyści, jednak ilość koniecznych do załatwienia formalności może odebrać chęć do wyjazdu nawet całkiem zdrowemu człowiekowi, a co dopiero mówić o tych, którym coś dolega. Czy z tak banalnego powodu jak nadmierna biurokracja mamy rezygnować z przyjemności i nie korzystać z dobrodziejstw leczniczych zabiegów? Niekoniecznie, pewnym wyjściem z sytuacji może być zorganizowanie sobie sanatorium na przykład we własnej łazience.
Częstym problemem osób będących na emeryturze czy rencie są nie tylko problemy zdrowotne, ale i mocno doskwierająca samotność. Jest jednak doskonały sposób na poradzenie sobie z obydwoma tymi problemami naraz: wyjazd do sanatorium. Mamy tu okazję nie tylko podreperować bardziej czy mniej nadwątlone zdrowie, ale także zawrzeć nowe, interesujące znajomości. Kto i jak często może skorzystać z oferty sanatoryjnej w ramach NFZ?
Na pobyt w sanatorium czeka się nawet rok - wynika z raportu opublikowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia w Lublinie. Najgorszą sytuację odnotowuje się w kardiologii, gdzie dorosły pacjent na miejsce w uzdrowisku musi czekać około 12 miesięcy.