Powszechnie wiadomo, że małżonkowie, którzy krzyczą na siebie i się wyzywają, cechują się wyższym ryzykiem rozwodu. Jednak nowe badanie przeprowadzone na University of Michigan pokazuje, że inne wzorce konfliktów też oznaczają wyższe zagrożenie rozstaniem.
Zarówno małżeństwo, jak i rozwód mogą znacząco wpływać na zmiany wagi, nierzadko skutkując kilkoma dodatkowymi kilogramami. Dotyczy to szczególnie osób powyżej 30 roku życia, duże różnice są tu jednak wśród kobiet i mężczyzn.
Kiedy mąż chrapie, żona wybudza się i usiłuje sprawić, by zmienił pozycję, w jakiej śpi. Ranem zaś oboje są niewyspani. To częste zjawisko, które może mieć większy wpływ na małżeństwo, niż się sądzi.
Jak ma się pozostawanie w małżeństwie do poczucia szczęścia? Czy samotność oznacza brak radości z życia? Naukowcy z Michigan State University (MSU) postanowili znaleźć odpowiedź na pytania tego rodzaju.
Małżeństwo może się z rozpaść z różnych powodów, także wtedy, gdy jeden z małżonków nie jest w stanie poradzić sobie z chorobą drugiego.
Jednym z głównych powodów, dla których pary szukają pomocy terapeutów, są problemy z komunikacją. Czy zatem lepsze porozumiewanie się oznacza bardziej satysfakcjonujący związek? Odpowiedź nie jest prosta.
Rozwód wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zaburzeń depresyjnych, ale tylko u osób, które mają już historię depresji, wynika z badań opublikowanych w czasopiśmie Clinical Psychological Science.
Rowód to zwykle przykre, a nawet traumatyczne przeżycie. Okazuje się jednak, że w przypadku tych, którzy zdecydowali się na rozstanie w dojrzalszym wieku, doświadczenie to ma łagodniejszy wpływ.
Zabieg bariatryczny ma wpływ nie tylko na wagę... okazuje się, że po operacji tego rodzaju ludzie częściej biorą ślub lub się rozwodzą.
Współmałżonkowie powinni być zdowoleni z decyzji o wspólnym życiu, eksperci potwierdzają bowiem, że długotrwałe relacje są dobre dla zdrowia psychicznego i fizycznego. A im dłużej małżeństwo trwa, ty więcej korzyści zyskują ludzie tworzący parę.
Małżonkowie mają niższe ryzyko demencji niż rozwiedzeni, pozostający w separacji, owdowiali lub osoby od zawsze żyjące w pojedynkę.
Stosunek Polaków do rozwodów ewoluuje w kierunku coraz większej ich akceptacji, jednak akceptacja ta w większości przypadków nie jest bezwarunkowa, a samo zjawisko niezmiennie budzi w społeczeństwie wiele kontrowersji – wynika z sondażu CBOS. Choć przyzwolenie na rozwody jest coraz większe, to coraz rzadziej w opinii społecznej ich wystarczającą przyczynę powinny stanowić takie sytuacje jak niezgodność charakterów małżonków, choroba weneryczna oraz alkoholizm jednej z osób pozostających w formalnym związku.
Osoby, które w starszym wieku pozostają w związku, mają większe szanse na zachowanie dobrego zdrowia.
Odsetek rozwodów w różnych częściach świata jest coraz wyższy. Australijscy uczeni postanowili sprawdzić, jakie czynniki sprzyjają rozstaniom, a jakie zwiększają szanse trwałości związku.
Małżeństwo, o ile nie jest źródłem ciągłych konfliktów i trosk, dobrze wpływa na stan zdrowia współmałżonków. Najwyższe „zyski" ze względu na pozostawanie w związku kobiety osiągają w sferze mentalnej, a mężczyźni - fizycznej.