Osoby, które uczęszczają na nabożeństwa przynajmniej raz w tygodniu, są znacznie mniej narażone na „śmierci z rozpaczy", czyli utratę życia w związku z samobójstwem, przedawkowaniem narkotyków, czy zatruciem alkoholem.
W życiu każdego człowieka są chwile załamania i smutku, często podwodem takiego nastroju jest utrata kogoś bliskiego. Cierpieć można po odejściu członka rodziny, bliskich przyjaciół, a nawet ukochanego zwierzaka.
Kiedy dziadkowie przeżyją śmierć swojego wnuka, oprócz radzenia sobie z własnym smutkiem, muszą także pomóc swoim dzieciom pokonać ból po tak wielkiej stracie jaką jest utrata dziecka. Cierpienie takie może zachwiać sensem ludzkiego istnienia, przynosząc frustrację, bezradność, poczucie winy i gniew.