Ameryka żyje niezwykłą historią dwóch mężczyzn. Jeden z nich jest lekarzem, który niemal trzydzieści lat temu walczył o życie noworodka. Chłopiec dorósł, został ratownikiem i... uratował tego lekarza z płonącego samochodu.
Aż 63 procent młodych Polaków nie udzieliłaby pierwszej pomocy, gdyż obawia się, że mogłaby zaszkodzić. Okazuje się zatem, że największym zagrożeniem dla życia wcale nie jest brak profesjonalnego sprzętu medycznego czy zbyt późny przyjazd ratowników, ale strach przed udzieleniem pierwszej pomocy. Jak odważnie ratować ludzkie życie w Światowym Dniu Pierwszej Pomocy radzą eksperci LUX MED.
W 2010 r. w wypadkach na polskich drogach zginęło 3 907 osób. Choć to prawie 15% mniej w porównaniu do roku poprzedniego, ofiar śmiertelnych w naszym kraju jest wciąż więcej niż w ponad dwukrotnie liczniejszych Niemczech.
Od 1 kwietnia 2011 roku baza Śmigłowcowej Służby Ratownictwa Medycznego w Warszawie wydłużyła dyżur o porę nocną. Odbyły się już pierwsze nocne loty.
Każdy z nas może znaleźć się w sytuacji w której będzie musiał udzielić pierwszej pomocy przedmedycznej. Ktoś upada na ulicy. Tworzy się grupa gapiów. Wszyscy sięgają po telefony komórkowe dzwoniąc na pogotowie, a nikt nie ratuje nieprzytomnej osoby.
Dobiega końca już piąta edycja policyjnego programu Akademia Bezpieczny Senior, którego partnerem jest Wrocławskie Centrum Seniora. Uroczystym podsumowaniem zajęć będzie piknik na Wyspie Słodowej, który odbędzie się 10 lipca.
Podczas spotkania wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego z dyspozytorami karetek, które odbyło się 9 lutego w Ryni, przedstawiono główne zadania mazowieckiego ratownictwa medycznego w bieżącym roku. Zdaniem wojewody jedynym priorytetem jest czas udzielania pomocy.
Polskie ratownictwo medyczne w dalszym ciągu nie dorównuje europejskim standardom, a głównym jego problemem jest brak koordynacji działań wszystkich służb ratowniczych. Pogotowie, straż pożarna i policja nie współpracują bowiem w ramach jednego centrum powiadamiania ratunkowego - podaje "Życie Warszawy".
Od 1 stycznia obowiązywać będą nowe zasady funkcjonowania pogotowia ratunkowego - pisze "Życie Warszawy". Dla pacjentów najistotniejsza jest jedna zmiana - dyspozytorzy uzyskają prawo do odmówienia wysłania karetki, jeśli uznają, że nie jest to konieczne. Nadal nie będziemy musieli jednak z własnej kieszeni płacić za przyjazd ambulansu, jeśli nasze wezwanie uznane zostanie za nieuzasadnione.
W projekcie Ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym przygotowywanym przez Ministerstwo Zdrowia pojawił się zapis, który mówi, że na 100 tysięcy mieszkańców przypadałyby tylko trzy karetki pogotowia ratunkowego. Gdyby pomysł wprowadzono w życie w całym kraju trzeba byłoby zlikwidować ponad 200 karetek pogotowia - donosi "Dzienniku".
Pacjentowi, na podstawie zlecenia lekarza ubezpieczenia zdrowotnego lub felczera ubezpieczenia zdrowotnego, przysługuje bezpłatny przejazd środkami transportu sanitarnego, w tym lotniczego, do najbliższego zakładu opieki zdrowotnej udzielającego świadczeń we właściwym zakresie i z powrotem w przypadku konieczności podjęcia natychmiastowego leczenia w zakładzie opieki zdrowotnej lub wynikających z potrzeby zachowania ciągłości leczenia.