Znane jako „pelikany“, „motylki“, „firanki“ lub „skrzydełka“. Choć ich nazwa brzmi całkiem ładnie, są zmorą wielu osób. Mowa o opadającej skórze na ramionach. Jak przywrócić jej jędrność?
Nazywane są przewrotnie motylkami, falbankami, firankami lub pelikanami. Pod tymi wdzięcznymi hasłami kryje się jednak rzecz absolutnie niewdzięczna i uporczywa: zwisy z tyłu ramion. Borykają się z nimi głównie kobiety, nawet w młodym wieku, oraz o różnej budowie ciała w szczególności po spadku wagi ciała. Co z nimi zrobić, jak nadać im jędrność? Metod jest kilka, w zależności od stopnia zaawansowania problemu. Czasem treningi i kosmetyki mogą nie przynieść zadowalającego efektu, wówczas pomocna okazać się może operacja plastyczna.
W Polsce i na całym świecie zapanowała moda na wysmuklanie i modelowanie ramion. Zwłaszcza latem, gdy właśnie niedoskonałości w tych partiach ciała są szczególnie widoczne. Jakie są nowoczesne sposoby na pozbycie się tkanki tłuszczowej z ramion?
Lifting twarzy, poprawa wyglądu piersi, ud, brzucha - wiele części ciała może być dziś zoperowanych w celach czysto estetycznych. Relatywnie nową ofertą, która podbija rynek chirurgii estetycznej, jest brachioplastyka, czyli plastyka ramion.
Okolice ramion i kolan zawierają dużo mniej tkanki tłuszczowej niż inne partie naszego ciała, dlatego miejsca te są bardziej narażone na utratę jędrności. Warto o nie zadbać jeszcze przed nadejściem wiosny.