Co 3 osoba w naszym kraju pożycza pieniądze na pokrycie bieżących opłat, natomiast biorąc pod uwagę całą Europę, jest to co 5 statystyczny mieszkaniec starego kontynentu. Jednocześnie, aż 40 proc. badanych przyznaje, że nie ma wystarczających środków pozwalających na godne życie. Pocieszające są za to inne deklaracje ankietowanych: 65 proc. przyznaje, że stara się oszczędzać pieniądze każdego miesiąca, a blisko 50 proc. uważa, że jest lub będzie w lepszej sytuacji finansowej niż swoi rodzice.
Gwiazdka, Sylwester, niezliczone promocje to wyjątkowo trudny czas dla budżetu domowego. Niemal dwie trzecie Polaków wskazuje, że właśnie w grudniu najczęściej zdarzają się im problemy z opłaceniem koniecznych rachunków i rat – wynika z badania wykonanego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Gdy brakuje pieniędzy na płatności, w pierwszej kolejności przesuwane są na później spłaty pożyczek od znajomych i rodziny, wpłaty na rzecz szkoły, opłaty za przedszkole i żłobek, alimenty oraz raty za samochód.
Boże Narodzenie to wyjątkowy czas w roku, który Polacy chętnie spędzają w gronie najbliższych, podczas tradycyjnej wieczerzy wigilijnej oraz rodzinnych spotkań. Święta to jednak także okres zwiększonych wydatków, nie tylko na jedzenie, prezenty czy bożonarodzeniowe ozdoby. Jak wynika z raportu „Świąteczne rachunki Polaków” opracowanego przez platformę MAM, na podstawie badań przeprowadzonych przez ośrodek badawczy SW Research, zwiększone zużycie domowych mediów w grudniu powoduje wzrost opłat średnio aż o 22%! Styczeń to dla większości badanych kolejny wyjątkowo trudny miesiąc. Zwłaszcza że 1/3 Polaków opłaca wówczas także zaległe rachunki za listopad odłożone na później w związku z dodatkowymi wydatkami przeznaczanymi na przygotowania do świąt.
Wystarczy pieniędzy na bieżące zobowiązania czy nie wystarczy? Co piąty Polak zadaje sobie takie pytanie co najmniej raz w miesiącu – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Co dwudziestemu piątemu rodakowi notorycznie brakuje nawet na najpilniejsze potrzeby. Za to finansowy komfort deklaruje 30 proc. badanych. Dla panowania nad domowymi finansami znaczenie ma wiek i miejsce zamieszkania. Pod ścianą częściej stają osoby młode oraz mieszkańcy: Podkarpacia, Pomorza, Warmii i Mazur.
Zalegam z opłacaniem rachunków, bo o nich nie pamiętam – tak najczęściej tłumaczą swoje zaległości w opłatach Polacy. Jeśliby wierzyć tym deklaracjom, to najmniejsze problemy z pamięcią mają… osoby powyżej 60. roku życia.
Koszty życia w Polsce wynoszą średnio 1572 zł miesięcznie, czyli na przestrzeni trzech ostatnich lat wzrosły o 61 proc. Najwięcej za ogrzewanie, gaz, prąd i wodę. Statystyczne gospodarstwo domowe ma do zapłaty co miesiąc aż 12 różnych rachunków. 70 proc. badanych ocenia koszty związane z utrzymaniem jako wysokie lub bardzo wysokie. W praktyce jednak można je obniżyć, np. zmieniając dostawcę gazu lub energii, czy wprowadzając na co dzień niektóre „eko nawyki”. Dzięki temu, można zaoszczędzić nawet do kilku tysięcy zł. rocznie.
Wolny rynek dostawców mediów w Polsce pozwala na wybór dowolnego dostawcy przez konsumenta. Nie wszystkie oczywiście media dają taką możliwość, ale te najbardziej popularne i obciążające domowy budżet na szczęście tak. Jednak aż 84% Polaków nigdy nie zmieniło dostawcy prądu, a 86% – gazu, choć średnie rachunki za nie wynoszą odpowiednio 125 zł i 60 zł. Co zatem, mimo ponoszenia tak wysokich kosztów, najczęściej stoi na przeszkodzie do dokonania zmiany i uzyskania lepszych warunków?
Analitycy rynku energetycznego zapowiadają drastyczne podwyżki cen energii, a tymczasem 60% Polaków nie jest w stanie precyzyjnie określić, ile wydaje na rachunki w skali miesiąca, 62% nie wie, ile prądu zużywa ich gospodarstwo domowe, a 1/3 otwarcie przyznaje się, że nie wie, w jakich jednostkach liczone jest zużycie energii elektrycznej. Takie wnioski płyną z najnowszego raportu „Media i rachunki” przygotowanego przez platformę MAM, opartego na wynikach badania przeprowadzonego przez SW Research.
Wydawanie pieniędzy lekką ręką na wakacjach może spowodować, że wpadniemy w finansowe tarapaty. Gdy po powrocie okazuje się, że brakuje nam środków na uregulowanie rachunków czy rat kredytów, powinniśmy działać szybko, zanim rozpędzi się spirala zadłużenia. Eksperci radzą, by podreperować domowy budżet i skorzystać np. z wakacji kredytowych. Jeśli sytuacja jest poważna i dostaniemy wezwanie do zapłaty od windykatora, powinniśmy rozpocząć z nim negocjacje.
Upomnienie mailem, przypomnienie o płatności smsem, w końcu pisemne wezwanie wysłane pocztą z groźbą egzekucji komorniczej. Coraz więcej Polaków nie radzi sobie z płaceniem zobowiązań i musi się liczyć z otrzymaniem wezwania do spłaty zaległości. Jeśli zaległości przekraczają kilka miesięcy, konsekwencje mogą być bardziej bolesne.
Prawie 26 tys. osób po 65 roku życia nie płaci rachunków za telefon. Ich łączna zaległość wpisana do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynosi już prawie 57,6 mln zł. Najstarszym dłużnikiem telekomunikacyjnym jest 80-letni mieszkaniec Elbląga, którego dług przekracza 40 tys. zł. Jednak rachunków telefonicznych najczęściej nie płacą ludzie młodzi.
W Święta liczba domowników wzrasta średnio o 3-4 osób, w okresie 24-27 grudnia. Większa liczba domowników oznacza wyższe zużycie mediów takich jak woda, prąd czy gaz. Dla gospodarstw domowych organizujących święta, koszty rachunków za media wzrosną średnio o prawie 100 złotych - wynika z analiz platformy MAM.
W ciągu roku, zaległości osób oraz firm względem spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych, a także gminnych zarządców lokali wzrosły o ponad 24 mln zł. Najwyższe łączne wartości długów lokatorskich są na Mazowszu oraz w województwie kujawsko-pomorskim. Rekordzista to firma z Warszawy, która ma do oddania 3,8 mln zł zaległego czynszu, wśród osób prywatnych rekordzistką jest 37-latka z Podlasia z długiem przekraczającym 928 tysięcy złotych – wynika z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor.
Około 2,5 tys. zł wydaje w ciągu roku na ogrzewanie rodzina mieszkająca w bloku z wielkiej płyty, którego nie poddano termomodernizacji. Trudno, by na własną rękę ociepliła blok, ale istnieją inne sposoby na obniżenie rachunków i nie wymagają wcale wielkich nakładów.
Blisko 3,2 miliarda złotych wynosi dług ponad 238 tysięcy emerytów notowanych w Krajowym Rejestrze Długów. Obniżenie wieku emerytalnego od 1 października 2017 roku może oznaczać wzrost liczby zadłużonych emerytów oraz ich długów. Bardzo dużo będzie zależało od decyzji samych seniorów, ponieważ jednym z najczęstszych powodów zadłużania się są zbyt niskie dochody.