Prześledzono, ile związanych z astmą wizyt na pogotowiu wynika z dużego poziomu pyłków w miastach.
Jeśli masz uczulenie na pyłki, prawdopodobnie zastanawiałeś/aś się, czy określone pory dnia są lepsze do wychodzenia na zewnątrz w sezonie pylenia. Rzeczywiście, okazuje się, że wczesne poranki są lepsze niż późniejsze popołudnia, jeśli chodzi o unikanie alergenów.
Przeprowadzono symulację wpływu zmian klimatu na rozmieszczenie dwóch wiodących alergenów - pyłków dębu i ambrozji - w różnych stanach USA. Jak się okazuje, zmiany klimatyczne mogą sprzyjać nasileniu objawów alergii.
Gdy poziom pyłków w powietrzu są wyższe, obserwuje się zwiększone wskaźniki infekcji SARS-CoV-2, ostrzegają eksperci z Politechniki w Monachium (TUM) i Helmholtz Zentrum.
Maj to zdaniem wielu naszych rodaków najpiękniejsza pora w roku, nie wszyscy jednak cieszą się z nadejścia wiosny i bujnego rozkwitu flory. Co piąty Polak cierpi bowiem na alergię wywołaną przez pyłki roślin. Choroba ta zamienia ciepłe wiosenne i letnie miesiące w prawdziwy koszmar.
Wiosna to trudny czas dla alergików. W powietrzu unoszą się pyłki drzew i roślin zielonych, które łatwo przedostają się do domu. Choć na zewnątrz nie sposób obronić się przed alergenami, to w mieszkaniu możemy stworzyć zdrowy mikroklimat. Skutecznym sposobem na walkę z alergenami są nowoczesne oczyszczacze powietrza.
Wiosna i lato to najbardziej uciążliwy czas w roku dla osób uczulonych na pyłki. Zwykle do połowy lipca w powietrzu utrzymuje się wysokie stężenie pyłków traw, do końca sierpnia intensywnie pyli też silnie uczulająca bylica. We wrześniu z kolei alergicy powinni uważać na pyłki ambrozji, które w ostatnich sezonach coraz częściej pojawiają się w naszym kraju, przenoszone przez wiatr nawet tysiące kilometrów z krajów południowej Europy.
Najbliższe miesiące to okres szczególnie trudny dla alergików, ponieważ wiosną i latem notuje się najwyższe stężenie pyłków w powietrzu. Kiedy i w jakich rejonach Polski należy szczególnie uważać na konkretne alergeny?
Tegoroczna długa zima dala się niemal wszystkim we znaki. Ziąb, porwisty wiatr i ciągle zachmurzone niebo sprzyjały kiepskiemu samopoczuciu. Na szczęście, z faktu, że wiosna zawitała później niż wynikałoby to z kalendarza, są pewne korzyści. Odetchnąć z ulgą mogą alergicy.
Wraz ze zbliżaniem się lata pechowcy, którym doskwiera alergia na pyłki, będą trzymać w pogotowiu swój ekwipunek obronny, a wyniki nowych badań mogą pomóc im obrać lepszą taktykę, dzięki wskazaniu które z pyłków są najgroźniejsze.
Co dzień tysiące razy wdychamy i wydychamy powietrze. Niestety nikt z nas nie ma możliwości przebywania non stop w otoczeniu czystego świeżego powietrza, a wręcz przeciwnie, większość dnia spędzamy w zamkniętych pomieszczeniach. Kurz, pyłki, roztocza, dym, sierść zwierząt i szereg innych zanieczyszczeń stanowią więc niemal nasze naturalne środowisko, często groźniejsze dla zdrowia, niż to na zewnątrz.
Na półkuli północnej naszego globu niedługo zacznie się wiosna. Słońce, cieplejsze i dłuższe dni, budząca się do życia natura – nie wszyscy ludzie mieszkający w chłodniejszym klimacie cieszą się jednak z wiosny. Dlaczego? - Bo są alergikami i co roku o tej samej porze dostają kataru, kichają i leci im z nosa...