Samotność to współczesna plaga. Chociaż łatwiej nam się komunikować z innymi, np. dzięki nowym technologiom, to współczesny styl życia sprzyja izolacji i rozluźnianiu więzi międzyludzkich. Co robić, gdy poczucie samotności jest przemożne?
Badacze obliczyli, ile czasu spędzonego wspólnie potrzeba, by zadzierzgnąć przyjaźń. Okazało się, że zawiązanie takiej relacji wymaga kilkudziesięciu godzin.
Problem samotności jest jednym z najbardziej niszczących w zachodnim świecie, a w okresie świątecznym daje o sobie znać szczególnie dotkliwie. Przyzwyczailiśmy się, że Boże Narodzenie i Wielkanoc to wyjątkowy czas rodzinnych spotkań, stąd, jeśli nie udaje się przeżyć go wspólnie z bliskimi, zwykle bardzo to przeżywamy. Święta bez rodziny nie muszą być jednak smutne. Zobacz jak można zmniejszyć poczucie izolacji.
Ludzie, których łączą więzi przyjaźni, podobnie reagują na określone bodźce, co ma odzwierciedlenie w aktywacji tych samych obszarów mózgu.
Prawdą jest, że „pieniądze szczęścia nie dają" - za to odpowiada raczej to, w jaki sposób możemy spędzać czas.
„Nie bądź pewny, że czas masz, bo pewność niepewna", pisał ksiądz Twardowski. Nie warto odkładać na później tego, co ważne.
Przerwa na kawę to prawdziwy rytuał - bez względu na to czy robimy ją w domu, czy w pracy. Właściwie pracodawca powinien wręcz do niej zachęcać, jeśli chce mieć mniej zestresowanych, chętnych do współpracy pracowników.
Oceniając grono przyjaciół, bierze się pod uwagę jakość, nie ilość relacji. Żeby tworzyć dobre, bliskie znajomości, trzeba wymagać zarówno od siebie, jak i od kandydata na przyjaciela. Oto, co prawidzwi przyjaciele robią inaczej niż inni.
„Jeśli chcesz być szczęśliwy, bądź!", powiedział Lew Tołstoj i miał rację o tyle, że często sami stoimy na przeszkodzie własnego dobrostanu. Oczywiście nie oznacza to, że w całej rozciągłości należy aprobować przekonania typu: „faber est quisque suae fortunae" (łac. „każdy jest kowalem swego losu") - nasza sytuacja i sposób jej postrzegania zależy przecież od splotu wielu czynników, takich jak: stan zdrowia, rodzaj wykonywanej pracy, stan rodzinny, wykształcenie, etc.
Sprawdzeni przyjaciele to nieoceniony skarb w każdym wieku. Okazuje się jednak, że w seniorskich latach mają szczególny wpływ na jakość życia.
Pamiętasz popularne (szczególnie wśród ludzi młodych) powiedzenie, że „lepiej coś zrobić i żałować, niż żałować, że się tego nie zrobiło"? Zwykle chodziło o jakieś niestandardowe czy nawet szalone poczynania. Są jednak sprawy, których dokonanie na pewno nie będzie przedmiotem wyrzutów sumienia. Wręcz przeciwnie - trzeba się ich podjąć, by w przyszłości nie odczuwać żalu.
Ty najlepiej wiesz, jak uroczy, ciekawy świata, inspirujący jest twój wnuk. Jeśli jednak jest nieśmiały, inni - w tym jego rówieśnicy - mogą się o tym nie dowiedzieć. Dlatego postaraj się pomóc niepewnemu siebie dziecku otworzyć się na świat i ludzi.
Grono sprawdzonych przyjaciół ma w przypadku ludzi w dojrzałym i starszym wieku szczególne znaczenie - może być bardziej istotne dla ich poczucia szczęścia niż relacje w rodzinie.
Oszczędzaj swój czas. I to nie dlatego, że „to pieniądz". Jest czymś znacznie cenniejszym. Sposób jego wykorzystania decyduje o jakości naszego życia. Nie trać więc cennych chwil na destrukcyjne aktywności i myśli. Codzienność sama z siebie dostarcza powodów do trosk i wymaga niełatwych decyzji, po co więc dodatkowo ją utrudniać? Oto sześć rzeczy, które warto rozważyć, by zadbać o uchronić się przed marnotrawstwem czasu.
„Życie jest naprawdę proste, ale my się upieramy, by je komplikować", uważał Konfucjusz. Jakość wszelkich relacji, jakie tworzymy, zależy od nas samych, choć czasem dziwimy się, że związek czy przyjaźń ma taki, a nie inny kształt - zupełnie, jakbyśmy nie mieli na to wpływu.