Odczuwanie bólu, szczególnie, gdy jest silny i/lub przewlekły to jedno z najtrudniejszych ludzkich doświadczeń. Nowa, zaktualizowana definicja bólu ma pomóc w lepszym rozumieniu tego doświadczenia oraz poprawie jego ocen i leczenia.
Jeśli cierpisz na bezsenność, bardziej grozi ci też udar, zawał i inne problemy sercowo-naczyniowe.
O efekcie placebo mówi się, gdy substancja, która nie działa w określony sposób na organizm, jest równie skuteczna jak leki. Jak to jednak jest możliwe? Badacze odkryli, że placebo wpływa na aktywność regionu mózgu zlokalizowanego w tak zwanym zakręcie czołowym środkowym mózgu.
Człowiek jest jednością psycho-fizyczną, co oznacza, że sprawność fizyczna ma wpływ na stan psychiczny i odwrotnie. Osoby cierpiące na depresję doznają bólu fizycznego inaczej niż ludzie bez tych kłopotów.
Wiadomo, że starzenie się i różne choroby mogą osłabiać nasze zdolności poznawcze, w tym pamięć. Okazuje się, że także odczuwnaie bólu zmniejsza możliwości zapamiętywania.
Od dawna wiadomo, że sen ma lecznicze właściwości, pomaga organizmowi w regeneracji i sprawia, że szybciej wraca się do zdrowia. Teraz ustalono, że długość snu wpływa na poziom odczuwanego bólu.
Niektóre ostre dolegliwości mogą być osłabiane dzięki powszechnie dostępnym lekom przeciwbólowym, jednak przewlekłe problemy wymagają bardziej specjalistycznej pomocy medycznej.
Pacjenci, którzy często zażywają opioidowe środki przeciwbólowe, aby łagodzić przewlekły ból, są bardziej narażeni na depresję, wynika z badań.
Powszechnie wiadomo, że trzeba się wyspać, by móc efektywnie działać i być „na pełnych obrotach" przez cały dzień. Dobry odpoczynek jest jednak na tyle silny, że pozwala relatywnie dobrze funkcjonować, a nawet podejmować aktywność fizyczną osobom, które cierpią z powodu chronicznego bólu.
Naukowcy z Hiszpanii i Zjednoczonego Królestwa odkryli gen odpowiedzialny za kontrolowanie bólu przewlekłego. Opublikowane w czasopiśmie Science odkrycie otwiera drogę do nowych możliwości blokowania substancjami leczniczymi białka wytwarzanego przez gen w celu zwalczania bólu przewlekłego.
Osoby, które ćwiczą przynajmniej godzinę tygodniowo, mają znacznie niższe ryzyko bólu pleców, szyi i barków. Nowe dowody potwierdzają przypuszczenie, że brak aktywności fizycznej i otyłość odgrywają rolę w ryzyku rozwoju przewlekłego bólu, wynika z badań Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii.
Poznanie dręczącej choroby jest dość nieprzyjemne, ale jeszcze gorsza sytuacja to ta, w której doświadcza się symptomów jakiejś dolegliwości, a nie udaje się jej zidentyfikować. Bez diagnozy w pełni skuteczna terapia jest bardzo mało prawdopodobna, nierzadko stosuje się wiec leczenie objawowe. Okazuje się jednak, że w takich sytuacjach pomocna bywa akupunktura.
Nasza wrażliwość na ból zależy w znacznym stopniu od komponentów genetycznych organizmu, niemniej informacja na temat faktycznych "genów bólu" i ich funkcji nie jest łatwo dostępna. Z problemem zmierzył się zespół naukowców badający powiązanie między bólem a zmiennością genów. Naukowcy odkryli, że niewielkie zmiany w pewnym genie przekładają się na różnice we wrażliwości ludzi na ostry i przewlekły ból. Badania, których wyniki zostały zaprezentowane w czasopiśmie Cell, zostały częściowo dofinansowane z grantu Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych (ERBN) dla doświadczonych naukowców.
W ubiegłym roku rynek farmaceutyczny w Polsce osiągnął wartość ponad 20 mld zł. Polacy coraz chętniej leczą się sami, łykając bez umiaru pastylki, które często zagrażają ich zdrowiu, a nawet życiu. O tym, jakie konsekwencje niesie ze sobą niekontrolowane zażywanie leków mówi Joanna Wysogląd - Wolniak, lekarz psychiatra, kierownik Poradni Zdrowia Psychicznego i Terapii Uzależnień przy Klinice WOLMED:
Legalny obrót substancjami psychoaktywnymi to olbrzymia część światowego rynku produktów leczniczych. W Europie legalna konsumpcja leków korygujących działanie centralnego układu nerwowego przekracza poziom światowy. Polska jest jednak bliższa globalnej średniej.