Wysokoprzetworzone jedzenie jest uważane za winowajcę różnych problemów zdrowotnych i kłopotów z utrzymaniem prawidłowej wagi. Jeśli chodzi o zdrowie, okazuje się, że poza dolegliwościami nerek czy nowotworami, może też wywoływać choroby sercowo-naczyniowe.
Kolejne badania potwierdzają ostrzeżenia Światowej Organizacji Zdrowia dotyczące związku pomiędzy jedzeniem przetworzonego mięsa i podwyższonego ryzyka rozwoju różnych form raka. Teraz ustalono, że takie produkty sprzyjają pojawieniu się raka piersi.
Uczeni z Johns Hopkins University odkryli, że jedzenie przetworzonego mięsa może sprzyjać pojawianiu się objawów chorób psychicznych.
Dieta bogata w przetworzone mięso może intensyfikować objawy astmy oraz POChP.
Picie alkoholu i jedzenie przetworzonego mięsa, takiego jak to w parówkach czy kiełbasie, sprzyja rozwojowi nowotworu żołądka.
Jedzenie przetworzonego mięsa, parówek, kiełbasek, boczku, etc., może prowadzić do raka jelita grubego. Co więcej, już sam nadmiar czerwonego mięsa także jest prawdopodobną przyczyną choroby, twierdzą eksperci Światowej Organizacji Zdrowia.
Jak wynika z nowych szwedzkich badań, mężczyźni, którzy lubią raczyć się takimi produktami, jak salami czy szynka, są bardziej narażeni na problemy z sercem.