Jeśli jesteś osobą, która często przebywa poza domem, dużo podróżuje lub lubi odkrywać nowe miejsca, prawdopodobnie masz się lepiej niż ci, którzy nieustannie siedzą w domu. Przekłada się to na poziom ryzyka choroby Alzheimera.
Dla naszego dobrego samopoczucia konieczna jest przestrzeń życiowa – to minimalny obszar fizycznego i psychicznego komfortu. Czasem jednak brakuje tego ostatniego czynnika – zwykle w sytuacji, gdy druga osoba przebywa w pewnej odległości, którą uznajemy za niezbyt „bezpieczną”. Naukowcy z University College London zmierzyli tę przestrzeń, a swoje wyniki opublikowali w przeglądzie „Journal of Neuroscience”. Okazuje się, że wynosi ona między 20 a 40 cm.