Jasne już stało się, że wielu ozdrowieńców - nawet tych, którzy łagodnie przechodzili COVID-19 - nadal boryka się z różnymi problemami zdrowotnymi długo po tym, jak pierwotna infekcja ustąpiła. Medycy Washington University w St. Louis wykazali, że osoby, które przechorowały COVID-19, także te niehospitalizowane, odznaczają się wyższym ryzykiem śmierci w ciągu sześciu miesięcy po diagnozie infekcji.
Aktywność fizyczna daje większe szanse na lepsze zdrowie i zmniejszenie ryzyka przedwczesnej śmierci w przypadku seniorek. Ale nie muszą one codziennie robić 10 tysięcy kroków - najnowsze badania wskazują, że już połowa tej liczby zwiększa szanse na dłuigowieczność.
Tętno spoczynkowe wynoszące 75 uderzeń na minutę w wieku średnim wiąże się z dwukrotnie wyższym ryzykiem przedwczesnej śmierci z jakiejkolwiek przyczyny, przynajmniej wśród mężczyzn.
Sen i stan zdrowia są ze sobą nierozerwalnie połączone. Nowe badanie przeprowadzone w Brigham and Women's Hospital sprawdza związek między zaburzeniami i niedoborami snu u seniorów a ryzykiem demencji i przedwczesnej śmierci. Okazuje się, że prawdopodobieństwo otępienia jest dwukrotnie wyższe wśród uczestników, którzy deklarowali, że śpią krócej niż pięć godzin w porównaniu z osobami sypiającymi 7-8 godzin w ciągu nocy. Odkryto też związek między zaburzeniami snu i jego niedoborem a ogólnym ryzykiem śmierci.
Pandemia sprawiła, że musieliśmy zrezygnować z przyjemności jedzenia „na mieście", co dla branży gastronomicznej jest fatalną wiadomością, ale może mieć też pewne pozytywne skutki - okazuje się, że domowe jedzenie sprzyja zdrowiu, a częste spożywanie posiłków poza domem jest związane ze zwiększonym ryzykiem zgonu z jakiejkolwiek przyczyny.
U ludzi, którzy czują, że rozwiązali kłótnię, reakcja emocjonalna związana z tym sporem jest znacznie zmniejszona, a w niektórych przypadkach niemal zupełnie wymazana. Osłabianie stresu zaś znacząco wpływa na stan zdrowia i daje większe szanse na dłuższe życie.
W badaniach na muszkach owocowych odkryto, że szeroki wybór produktów może przyspieszyć starzenie się i skrócić życie owadów.
Seniorzy, którzy uczestniczą w zajęciach grupowych, doświadczali mniej samotności i izolacji społecznej.
Zachowanie dobrego poziomu aktywności fizycznej lub zwiększanie jej w średnim i starszym wieku wiąże się z niższym ryzykiem przedwczesnej śmierci, niezależnie od wcześniejszej ilości ćwiczeń lub obecności różnych chorób.
Samotność i izolacja społeczna mogą być większym zagrożeniem dla zdrowia niż otyłość, ich oddziaływanie zaś ciągle rośnie, mówią badacze z Brigham Young University.
Stan przedcukrzycowy ma związek ze zwiększonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych i przedwczesnej śmierci.
Co najmniej 3,9 milionom przedwczesnych zgonów na całym świecie daje się zapobiec dzięki aktywności fizycznej.
Nie tylko znaczne ilości alkoholu czy jego codzienne spożywanie są problemem, już weekendowe raczenie się czymś mocniejszym może oznaczać wyższe ryzyko hospitalizacji i śmierci, czytamy w Journal of Studies on Alcohol and Drugs.
Częste zaburzenie hormonalne u osób starszych, podkliniczna nadczynność tarczycy, wiąże się ze znacznie wyższym ryzykiem śmierci, wynika z nowych badań.
Poczucie skrajnego osamotnienia może zwiększyć ryzyko przedwczesnej śmierci osoby starszej o 14 procent, ostrzega psycholog John Cacioppo z Uniwersytetu w Chicago.