Oglądanie pornografii może powodować zaburzenia erekcji i dotyczy to już relatywnie młodych mężczyzn.
Strony internetowe o tematyce erotycznej odwiedza niemal co drugi polski internauta, 45,9 proc. Większość woli to robić w domu, 8,4 mln. Co ciekawe niektórzy Polscy internauci odwiedzają takie strony również w pracy, aż 791 tys. osób - wskazuje najnowsza analiza Gemiusa.
26 maja 2014 r. wchodzi w życie nowelizacja Kodeksu karnego rozszerzająca karalność za pornografię i prostytucję dziecięcą. Przyjęte zmiany obejmują przede wszystkim podniesienie wieku ochrony małoletnich przed wykorzystywaniem seksualnym np. w celu produkcji pornografii dziecięcej. Karane będzie zatem utrwalanie, sprowadzanie, przechowywanie lub posiadanie pornografii z udziałem małoletniego poniżej lat 18, a nie jak dotychczas 15 lat.
Osoby często oglądające filmy pornograficzne częściej mogą doznawać krótkoterminowej utraty pamięci, ostrzegają niemieccy uczeni.
Aż 36 procent mężczyzn i 25 procent kobiet ukrywa przed partnerami życiowymi swoją aktywność w Internecie. Bankowość internetowa, pornografia i hazard to najczęściej ukrywane aktywności męskiej części internautów, kobiety nie przyznają się przede wszystkim do zakupów (choć i w tym wyprzedzane są przez panów). Aż 24 procent kobiet obawia się, iż ich partner zobaczy, że oglądały pornografię w sieci.
Częste oglądanie ostrych filmów i czasopism erotycznych, nagminne nawiązywanie w rozmowach do spraw związanych z seksem, dużo czasu spędzanego regularnie w internecie na czatach i serwisach erotycznych - to bardzo prawdopodobne oznaki choroby zwanej seksoholizmem. Uzależnienie od seksu, jak każde uzależnienie, jest potencjalnie bardzo niebezpieczne, jednak zawsze należy pamiętać o tym, że można je leczyć. A im wcześniej podejmie się odpowiednie kroki, tym większe szanse na powstrzymanie procesu pogłębiania się uzależnienia i powrót do normalnego życia.