Boże Narodzenie to czas licznych spotkań rodziną i przyjaciółmi oraz celebracji posiłków przy świątecznym stole. Coraz bardziej oprócz jedzenia doceniamy także piękne dekoracje , które stają się równie ważne jak potrawy. To właśnie etstyka stołu nadaje odświętną atmosferę i potęguje uroczysty nastrój. Poinsecje, dzięki różnorodności kolorów, kształtów i rozmiarów oraz okazałym liściom w kształcie gwiazdy, idealnie nadają się do aranżacji stołów. Dekoracje z wykorzystaniem gwiazdy betlejemskiej - zarówno w wersji ciętej jak i doniczkowej - można dostosowywać do różnych stylów aranżacji bożonarodzeniowego stołu.
Około 100 lat temu, poinsecja dotarła do Europy prosto z Meksyku. Od tamtej pory, w okresie zimowym daje ludziom kolor i radość. Gwiazdy betlejemskie są dostępne w różnych rozmiarach i kolorach (czerwonym, różowym, żółtym oraz kremowym).
Gwiazda betlejemska jest symbolem świąt Bożego Narodzenia. Wywołuje pozytywne uczucia. Ze względu na różnorodność kolorów, kształtów i rozmiarów pasuje do każdego stylu. Warto stworzyć z niej niezwykłe dekoracje, odświeżając wnętrza.
Koniec listopada i początek grudnia to czas, kiedy większość z nas zastanawia się nad wyborem prezentów dla najbliższych. O ile wybór upominku dla męża czy córki nie stanowi dla większości z nas problemu, to już kupno prezentu dla sąsiadki, która co roku odwiedza nas z życzeniami świątecznymi może przyprawić o ból głowy. Nie wypada wręczać jej czegoś bardzo osobistego (chyba, ze się przyjaźnicie), drogi prezent jest tak naprawdę krępujący dla obu stron, więc? Dobrym pomysłem na niezobowiązujący upominek jest najpopularniejszy z „Bożonarodzeniowych” kwiatów – poinsecja czyli gwiazda betlejemska.
Najpopularniejszym „świątecznym” kwiatem doniczkowym jest z pewnością poinsecja czyli wilczomlecz piękny, zwana popularnie „gwiazdą betlejemską”. Większość z nas traktuje jednak poinsecję jako roślinę jednoroczną, bo zazwyczaj już kilka tygodni po świętach traci barwę i opadają z niej kolejne liście, wyrzucamy ją więc na śmietnik. Przy odrobinie starań można ją jednak przechować do następnego roku i pobudzić do kolejnego kwitnienia. Jak to zrobić?