Od soboty Duńczycy zapłacą więcej za masło czy chipsy. Rząd wprowadził podatek od tłuszczów nasyconych. Autorzy zmian oszacowali, że nowy podatek oznacza wpływy do budżetu w wysokości około 2,2 miliardów koron duńskich i zmniejszenie spożycia tłuszczów nasyconych o blisko 10 procent oraz spadek spożycia masła o około 15 procent.