Powszechnie wiadomo, że palenie papierosów i nadmierne picie alkoholu szkodzi zdrowiu. Przykładowo, pierwsze sprzyja rozwojowi guzów w płucach, gardle, jamie ustnej oraz szyjce macicy i ma szkodliwy wpływu na układ sercowo-naczyniowy, a drugie stanowi jeden z głównych czynników ryzyka chorób układu krążenia i wątroby. To jednak nie wszystko. Okazuje się, że jednoczesne uleganie obu wspomnianym używkom znacznie przyspiesza starzenie się mózgu.
Nowe badania opublikowane w magazynie BMC Public Health dowodzą, że ryzyko wystąpienia depresji jest prawie 80% wyższe dla osób mieszkających samotnie w porównaniu do osób żyjących w jakiejkolwiek grupy społecznej lub rodzinie.
Codzienny wieczór przy lampce wina lub dwóch może oznaczać większą ilość alkoholu niż rekomendowana dla zdrowia. Można wypijać niewielkie ilości trunków, ale jednocześnie dostarczać organizmowi więcej jednostek alkoholu niż się wydaje. Warto to przeanalizować, bo skutki nadmiaru mogą powodować poważne problemy.
Nowe badania europejskie wskazują, że powiązanie między spożywaniem alkoholu a uszczerbkiem na zdrowiu jest ściślejsze w krajach bałtyckich i Szwecji niż we Włoszech. Odkrycia opublikowane w czasopiśmie Alcoholism: Clinical & Experimental Research sugerują, że północna część Europy donosi na ogół o ściślejszym powiązaniu między alkoholem a uszczerbkiem na zdrowiu ze względu silniejsze skłonności do sporadycznego opilstwa, które eksperci nazywają piciem na umór.
Umiarkowane picie może chronić przed wystąpieniem choroby Alzheimera u zdrowych ludzi, wynika z hiszpańskich badań.