Bierni palacze również są narażeni na zmiany prowadzące do osteoporozy - wskazują najnowsze badania, w których porównywano stan kości kobiet w wieku przed i pomenopauzalnym z ich "historią palenia", w tym również biernego.
Tytoń będzie największym zabójcą 21 wieku. Według ostatnich raportów, jego szkodliwe działanie będzie przyczyną śmierci miliarda ludzi na całym świecie, 10 razy więcej, niż w 20 wieku.
U kobiet palących papierosy zachodzi dwa razy większe ryzyko zachorowania na raka płuc, niż u palących mężczyzn. Jednocześnie prawdopodobieństwo śmierci wywołane tą chorobą jest mniejsze wśród kobiet, niż u mężczyzn – wynika z najnowszych badań.
U ludzi w średnim wieku bądź starszych, którzy w ciągu 16-letniego okresu przestrzegali 5 zasad zdrowego trybu życia zachodziło mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia chorób serca, niż u seniorów, którzy mieli mniej zdrowych przyzwyczajeń – wynika z opublikowanych niedawno badań.
Bierne palenie zwiększa ryzyko chorób serca oraz raka płuc, a jedynym sposobem, by ograniczyć zapadalność na te schorzenia jest wyznaczenie w pomieszczeniach zamkniętych miejsc całkowicie wolnych od dymu, twierdzi Szef federalnej Służby Ochrony Zdrowia Publicznego w USA, Richard Carmona, w wydanym przed kilkoma dniami obszernym raporcie poświęconym temu problemowi.
Amerykańskie Stowarzyszenie Kardiologiczne (AHA) opublikowało raport zawierający wskazówki, które mówią o tym, co robić by zachować dobry stan zdrowia. Specjaliści z AHA kładą główny nacisk na dwie sfery życia - właściwe odżywianie się oraz kondycję fizyczną.
Badania donoszą, że ponad 80 milionów dorosłych Amerykanów cierpi na otyłość lub pali papierosy tym samym zwiększając ryzyko wystąpienia groźnych chorób, a nawet przedwczesnej śmierci.
Irlandia, Norwegia, Szwecja, Malta, Szkocja i Włochy z wielkim sukcesem wprowadziły zakaz palenia w miejscach publicznych. Niebawem dołączą do tego grona Wielka Brytania i Belgia. Czas zadbać o wprowadzenie tego zakazu w Polsce – apeluje prof. Jan Zieliński – koordynator Programu "Głęboki Oddech".
29 marca ruszyła europejska kampania o nazwie "HELP", mająca promować życie bez papierosa. Do października bieżącego roku specjalne kolorowe namioty, w barwach krajów członkowskich, będą się pojawiać niemal we wszystkich krajach leżących na trasie ogólnoeuropejskiego tournee.
Jak wynika z ogólnopolskiego badania przeprowadzonego przez Polskie Radio we współpracy z Instytutem Badania Opinii i Rynku PENTOR, ponad trzy czwarte Polaków uważa za zasadne wprowadzenie zakazu palenia we wszystkich miejscach publicznych. 82 procent osób po 50 roku życia uważa, że powinno się wprowadzić taki przepis. Dane te zaprezentowano wczoraj podczas obrad sejmowej Komisji Zdrowia.
„Rzuć palenie i wygraj” – pod takim hasłem wystartowała właśnie VII Międzynarodowa Kampania Antytytoniowa Quit&Win 2006 przygotowana przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Polską edycję kampanii przygotowuje i koordynuje Miejski Ośrodek Profilaktyki Zdrowotnej w Łodzi oraz dyrektor programu WHO w Polsce prof. dr hab. med. Wojciech Drygas.
Blisko połowa (48%) Amerykanów przyznaje, że ma lepsze zdrowie niż ich rodzice, kiedy byli w tym samym wieku. Pierwsza myśl czytającego wyniki tych badań stwierdzi, że nie jest to żadna nowość. Oczywiste jest, że stan zdrowia ludzi się polepszył i wydłużyła się średnia wieku. Wracając jednak do sentencji zawartej na początku, można zinterpretować ją inaczej: mniej niż połowa badanych tak sądzi – znaczna część Amerykanów nie jest więc pewna, że są zdrowsi od swoich rodziców.
Uświadomienie sobie że palenie papierosów przynosi więcej strat niż korzyści oraz wola by przestać palić są podstawą skutecznego zerwania z paleniem. W swojej książce "Jak rzucić palenie" profesor Witold Zatoński podkreśla, że bardzo ważne jest, by dobrze przygotować się do "dnia zero" - tego w którym zaczynamy prawdziwą walkę z nałogiem.
Z najnowszego sondażu instytutu badawczego Pentor Research International przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia wynika, że ponad 76 procent Polaków chce wprowadzenia zakazu palenia papierosów w miejscach publicznych. Okazuje się, że jesteśmy coraz bardziej świadomi zagrożeń związanych z paleniem tytoniu.
Palą, piją, łykają tabletki – wielu starszych ludzi ma problemy z nałogami. Domy opieki i domy starców bagatelizują te problemy – alarmuje niemiecki Stern.