Toksyna botulinowa, czyli popularny botoks, oprócz zastosowań w medycynie estetycznej czy stomatologii zyskuje nowe pola użycia. Coraz częściej wykorzystuje się go przy terapii pęcherza nadreaktywnego. Ta metoda leczenia nietrzymania moczu jest całkowicie bezpieczna i nieinwazyjna, a ryzyko skutków ubocznych jest minimalne.
W przypadku wystąpienia dolegliwości związanych z pęcherzem nadreaktywnym, a co za tym idzie problemem ze znacznie nasilonym częstomoczem i/lub nietrzymaniem moczu z parcia, zarówno kobiety jak i mężczyźni często ograniczają lub całkowicie rezygnują ze zbliżeń z partnerem. Czy rzeczywiście choroba może niekorzystnie wpływać na relację w związku? Dlaczego tak się dzieje? Co możemy zrobić, aby nie czuć się skrępowanym w sytuacji intymnej?
W starzejącym się społeczeństwie problem nietrzymania moczu staje się coraz bardziej powszechny. Szacuje się, że w Polsce na tę dolegliwość cierpi ok. 6 milionów osób, a choroba ta dwa razy częściej dotyka kobiet, niż mężczyzn. To problem zdrowotny występujący częściej, niż inne choroby przewlekłe tj.: depresja, cukrzyca, nadciśnienie tętnicze czy astma, co pozwala uznać nietrzymanie moczu za chorobę społeczną.