Płaca minimalna w 2019 roku wyniesie 2.250 zł, a minimalna stawka godzinowa 14,70 zł – to decyzja Rady Ministrów. Taka kwota oznacza wzrost w stosunku do tegorocznej płacy minimalnej o 7,1 proc. i stanowi 47,2 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej na 2019 r.
Od 1 stycznia 2018 roku pracowników otrzymujących minimalne wynagrodzenie za pracę czeka kolejna podwyżka. Płaca minimalna wyniesie wtedy 2100 złotych. To o 5% i jednocześnie o 100 złotych więcej niż obecnie. Z początkiem roku wzrośnie też minimalna stawka godzinowa z 13 do 13,70 zł dla określonych umów cywilnoprawnych.
Minimalne wynagrodzenie za pracę w 2018 roku wyniesie 2.100 złotych. To o 5% i jednocześnie o 100 złotych więcej niż obecnie. Od stycznia wzrośnie też minimalna stawka godzinowa z 13 do 13,70 zł. Rząd przyjął rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2018 r.
Na dzisiejszym posiedzeniu rząd przyjął propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2018 r. Przy proponowanej wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę na poziomie 2080 zł, kwota minimalnej stawki godzinowej w 2018 r. powinna wynosić 13,50 zł.
2100 złotych – taką kwotę proponuje jako minimalne wynagrodzenie za pracę w 2018 roku Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Byłby to pięcioprocentowy wzrost minimalnego wynagrodzenia. Obecnie płaca minimalnia wynosi 2 tysiące złotych.
Statystyki pokazują, że luka płacowa w zarobkach kobiet i mężczyzn sięga w Polsce blisko 20 proc. Dysproporcje w wynagrodzeniach są widoczne na wszystkich szczeblach kariery i niezależne od wielkości przedsiębiorstwa. Przyczyniają się do tego wybory odnoście wykształcenia i ścieżki kariery zawodowej, ale również stereotypy i przerwy w pracy spowodowane urlopami macierzyńskimi i życiem rodzinnym – wskazują eksperci.
W 2017 roku minimalne wynagrodzenie za pracę wyniesie 2000 zł brutto – zdecydował rząd. Obecnie pensja minimalna to 1 850 zł brutto. Płaca minimalna w 2017 roku, wynikająca z zapisów ustawowych, osiągnęłaby wysokość 1862 zł, rząd jednak zdecydował się na wyższą, przewidującą wzrost o 138 zł wyższy od ustawowego.
Najbliższe półrocze będzie wyjątkowo gorącym okresem na rynku pracy – pokazują wyniki najnowszej edycji badania Randstad „Plany Pracodawców”. Odsetek firm, które będą zwiększały zatrudnienie po raz kolejny wzrósł osiągając rekordowy poziom 36%. Po podwyżkach wynagrodzeń na początku roku, nadal duży odsetek pracodawców jest gotowych podnosić oferowane stawki. Tymczasem już obecnie połowa firm ma trudności w zatrudnieniu osób o poszukiwanych kwalifikacjach. Przedsiębiorcy przyznają, że główne bariery w zatrudnieniu to brak odpowiednich kompetencji kandydatów, ale też niemożność podołania ich oczekiwaniom finansowym.
Od 1 lipca 2016 r. będzie obowiązywać minimalna stawka godzinowa 12 zł dla umów zleceń oraz umów o świadczenie usług. Projekt ustawy został przekazany do konsultacji społecznych. Celem zmian jest przeciwdziałanie nadużywaniu umów cywilnoprawnych przez pracodawców. To także ważny postulat związków zawodowych.
Panie częściej zmagają się z depresją i niepokojem, a to m. in. dlatego, że mniej zarabiają, mówią badacze.
Od 1 stycznia 2016 r. najniższe wynagrodzenie, jakie pracodawca musi wypłacić pracownikowi zatrudnionemu na umowę o pracę, określono na 1850 zł. To wzrost o 100 zł w porównaniu do roku 2015. Zatem pracownik zarabiający najniższą krajową otrzyma do ręki około 1355 złotych. Niższa pensja jest naruszeniem praw pracowniczych.
Od 1 stycznia 2016 r. wysokość minimalnego wynagrodzenia pracownika zatrudnionego w pełnym miesięcznym wymiarze czasu pracy nie może być niższa od kwoty 1 850 zł brutto. W stosunku do wynagrodzenia minimalnego obowiązującego w 2015 r. (1 750 zł) jest to wzrost o 100 zł, czyli o 5,7 proc.
Ponad połowa, bo aż 55 procent Polaków jest zadowolonych ze swoich dochodów, a sytuacja 7 procent z nich jest na tyle dobra, że mogą pozwolić sobie na wszystko. Na drugim biegunie są ci, którym nie wystarcza pieniędzy nawet na bieżące potrzeby. To 4 proc. populacji w Polsce. Reszta musi mocno zaciskać pasa.
Więcej niż jedna czwarta pracujących Polaków spodziewa się w bieżącym roku wzrostu płac na poziomie 5-10% rok do roku. Ponad dwa razy więcej osób (63%) nie zakłada tak optymistycznego scenariusza. W grupie najmniej spodziewającej się podwyżek są seniorzy – wynika z najnowszych danych Work Service S.A.
Komisja Europejska zamierza przedsięwziąć kroki mające na celu walkę z dyskryminacją płacową kobiet, które w krajach Unii Europejskich zarabiają przeciętnie 15% mniej niż mężczyźni. Według statystyk, najbardziej poszkodowane są panie po pięćdziesiątym roku życia. Komisja ostrzega przed łamaniem prawa, za które grozi surowymi karami. Jeśli zaistnieje taka konieczność, w przyszłym roku przedstawione zostaną nowe propozycje legislacyjne.