Od 1 stycznia 2016 r. najniższe wynagrodzenie, jakie pracodawca musi wypłacić pracownikowi zatrudnionemu na umowę o pracę, określono na 1850 zł. To wzrost o 100 zł w porównaniu do roku 2015. Zatem pracownik zarabiający najniższą krajową otrzyma do ręki około 1355 złotych. Niższa pensja jest naruszeniem praw pracowniczych.
Od 1 stycznia 2016 r. wysokość minimalnego wynagrodzenia pracownika zatrudnionego w pełnym miesięcznym wymiarze czasu pracy nie może być niższa od kwoty 1 850 zł brutto. W stosunku do wynagrodzenia minimalnego obowiązującego w 2015 r. (1 750 zł) jest to wzrost o 100 zł, czyli o 5,7 proc.
Ponad połowa, bo aż 55 procent Polaków jest zadowolonych ze swoich dochodów, a sytuacja 7 procent z nich jest na tyle dobra, że mogą pozwolić sobie na wszystko. Na drugim biegunie są ci, którym nie wystarcza pieniędzy nawet na bieżące potrzeby. To 4 proc. populacji w Polsce. Reszta musi mocno zaciskać pasa.
Więcej niż jedna czwarta pracujących Polaków spodziewa się w bieżącym roku wzrostu płac na poziomie 5-10% rok do roku. Ponad dwa razy więcej osób (63%) nie zakłada tak optymistycznego scenariusza. W grupie najmniej spodziewającej się podwyżek są seniorzy – wynika z najnowszych danych Work Service S.A.
Komisja Europejska zamierza przedsięwziąć kroki mające na celu walkę z dyskryminacją płacową kobiet, które w krajach Unii Europejskich zarabiają przeciętnie 15% mniej niż mężczyźni. Według statystyk, najbardziej poszkodowane są panie po pięćdziesiątym roku życia. Komisja ostrzega przed łamaniem prawa, za które grozi surowymi karami. Jeśli zaistnieje taka konieczność, w przyszłym roku przedstawione zostaną nowe propozycje legislacyjne.