Choć częściej można usłyszeć, że nadwaga i otyłość sprzyjają całej gamie chorób, teraz odkryto że być może mają wręcz ochronne działanie - przynajmniej, jeśli chodzi o demencję.
7 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia. Niech ten dzień będzie pretekstem do tego, by skupić się właśnie na zdrowiu - zastanówmy się z jakimi problemami mamy najczęściej do czynienia i ile o nich wiemy. Okazuje się, że to właśnie otyłość jest epidemią XXI wieku. Dowód? W Polsce ok. 51 procent społeczeństwa zmaga się z dodatkowymi kilogramami, a 34,2 procent Polaków uważa, że leczenia otyłości można podjąć się we własnym zakresie.
Problemy w związku sprzyjają depresji i zaniedbaniu formy fizycznej, ostrzegają uczeni z Ohio State University.
DietDoc wskazuje, że więcej węglowodanów i mniej białka w diecie może pomóc w zapobieganiu cukrzycy typu 2, zwłaszcza jeśli źródłem węglowodanów są bogate w błonnik: pieczywo, produkty zbożowe i warzywa.
Antybiotyki mogą sprzyjać cukrzycy typu 2. Jak wynika z badań z udziałem ponad 1 miliona osób, częste stosowanie tych leków może spowodować zmiany w składzie bakterii jelitowych.
Różeniec górski (Rhodiola rosea) może być pomocny w leczeniu nawracających zaburzeń depresyjnych.
Osoby cierpiące na ból pleców w dolnym odcinku, które palą, piją, są w depresji lub dotyczy ich otyłość, mogą złagodzić tę dolegliwość poprzez wprowadzenie pewnych zmian w stylu życia, sugerują nowe badania.
Od jakiegoś czasu ciągle mówi się o epidemii otyłości, która ma fatalny wpływ na zdrowie i jakość życia, tymczasem okazuje się, że niemniej problemów przydaje poczucie osamotnienia, mówią badacze.
Oksytocyna, tzw. hormon miłości, może wpłynąć na zmniejszenie ilości przyjmowanych codziennie kalorii.
Zakrzepica żył głębokich to poważna choroba, która dotyka średnio jednej-dwóch osób na tysiąc. Chociaż ryzyko jej wystąpienia rośnie z wiekiem, to coraz częściej zmagają się z nią również ludzie młodzi. Nieleczona i zbyt późno wykryta może spowodować śmiertelnie niebezpieczną zatorowość płucną. Warto więc dowiedzieć się o niej czegoś więcej i poznać objawy, które powinny nas zaalarmować.
Nowe wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia mówią, że jemy zbyt dużo cukru. Powinniśmy ograniczyć jego spożycie do zaledwie 5 do 10 procent całkowitej ilości dostarczanych kalorii.
Wiele smażonych dań cieszy się niesłabnącą popularnością. Pączki, frytki z rybą, czy placki ziemniaczane często lądują na naszych talerzach, tymczasem ich jedzenie szkodzi sercu. Im więcej takich produktów sobie dostarczamy, tym większe mamy ryzyko niewydolności serca.
Być może otyłość i zaburzenia odżywiania, takie jak anoreksja lub bulimia, mogą być dwiema skrajnościami spektrum zaburzeń odżywiania.
Niektóre produkty wywołują przyjemność odczuwaną przez mózg w taki sposób, że chce się to powtórzyć, więc łatwo prowadzą do uzależnienia, mówią uczeni z Uniwersytetu Michigan.
Warto się wysypiać, ale nie wylegiwać się dłużej niż osiem godzin na dobę. Dłuższy sen sprzyja udarom.