Wskaźniki otyłości silnie wzrosły w krajach rozwiniętych w ciągu ostatnich 40 lat i wiele osób uważa, że - przynajmniej częściowo - odpowiedzialny jest za to marketing żywności. Czy jednak osoby z otyłością rzeczywiście są bardziej podatne na reklamy jedzenia? A jeśli tak, to ta predyspozycja jest stała, czy też zmienia się w zależności od poziomu masy ciała?
Jak pokazują testy na zwierzętach, dodanie selenu do diety chroni przed otyłością i zapewnia korzyści metaboliczne.
Statystyki z USA pokazują, że od 2010 roku w przypadku ludzi bez wyższego wykształcenia wskaźnik śmiertelności wzrósł.
Niezależnie od tego, czy jest to jedzenie, czy seks, przyjemna aktywność daje coś więcej niż zmysłowe zadowolenie - w rzeczywistości zmniejsza stres, hamując reakcje lękowe w mózgu.
Kiedy jedzenie jest motywowane przyjemnością, a nie głodem, aktywowane są endogenne, nagradzające sygnały chemiczne, które mogą prowadzić do przejadania się. Taki mechanizm ostatecznie wpływa na masę ciała i może być czynnikiem przyczyniającym się do dalszego nabierania wagi, ostrzegają eksperci.
Za tzw. efekt jo-jo, czyli odzyskiwanie dawnej wagi po okresie chudnięcia, odpowiadają określone hormony.
Nadmiar fruktozy w diecie może osłabić układ odpornościowy.
Niskie temperatury otoczenia sprzyjają zwiększeniu poziomu witaminy A. Pomaga to przekształcić „złą" białą tkankę tłuszczową w „dobrą" brązową tkankę, która stymuluje spalanie tłuszczu i wytwarzanie ciepła. Taka przemiana zwiększa też zużycie energii i dlatego może pomóc w walce z otyłością.
Norwescy badacze sprawdzili, w jaki sposób nadwaga (BMI powyżej 25) i otyłość (BMI powyżej 30) zwiększają ryzyko różnych typów raka.
Badanie z udziałem ponad 8 tysięcy uczestników wykazało, że ci, w rodzinach których ktoś chorował na cukrzycę, cechują się o 26 proc. wyższym ryzykiem wystąpienia stanu przedcukrzycowego.
Na Uniwersytecie Alabamy wykazano u seniorów poprawę składu ciała, dystrybucji tłuszczu i zdrowia metabolicznego w odpowiedzi na ośmiotygodniową dietę o bardzo niskiej zawartości węglowodanów.
Uczeni z University of Maryland School of Medicine określili, jakie czynniki decydują o największym ryzyku śmierci z powodu COVID-19. Hospitalizowani pacjenci są bardziej narażeni na śmierć, jeśli są starsi, są mężczyznami, a także osobami otyłymi lub mają powikłania związane z cukrzycą bądź nadciśnieniem.
Choroba dziąseł jest istotnym czynnikiem ryzyka zespołu metabolicznego, grupy schorzeń zwiększających ryzyko chorób serca i cukrzycy.
Wyższy poziom tłuszczu trzewnego (zgromadzonego wokół talii) są związane z niższą ilością witaminy D u osób otyłych.
Odkryto, że istnieje związek między otyłością i chorobami dziąseł.