Klikasz na niespodziewaną wiadomość e-mail od swojego banku i coś wydaje się niewłaściwe. Twoje tętno przyspiesza. Czujesz ukłucie w brzuchu. Coś jest nie tak. Wtedy zauważasz, że adres e-mail jest ewidentnie fałszywy, a wiadomość jest usiana literówkami. To ewidentna próba phishingu.
Niska świadomość możliwości bycia oszukanym u osób starszych wiąże się z ryzykiem rozwoju Alzheimera lub łagodnych zaburzeń poznawczych w dalszych latach. Odkrycia te sugerują, że zmiany w ocenie środowiska społecznego zachodzą, zanim rozpoznawalne stają się zmiany w myśleniu lub pamięci.
Jeśli twój starszy przyjaciel czy krewny daje się namówić telemarketerowi na badania w Bolesławcu, choć mieszka w Łodzi lub też cieszy się jak dziecko, bo ktoś przez telefon mówi, że wygrał telewizor, ale wcześniej musi zapłacić podatek, może to wskazywać na zagrożenie demencją.
Jeśli na swojej skrzynce mailowej znajdziesz informację z załączoną fakturą z ZUS - nie otwieraj załącznika. Informacja jest fałszywa a załączony plik zawiera zawirusowane oprogramowanie, które natychmiast instaluje się na komputerze.
Według Eurostatu, 69% europejskich internautów deklaruje, że nie miało żadnych problemów przy okazji zakupów w Internecie. I choć dane te napawają optymizmem, niestety oszustwa w sieci nadal są dość częste. Sieć Europejskich Centrów Konsumenckich szacuje, że w 2014 r. 12% internautów w UE padło ofiarami oszustwa, a 8% doświadczyło kradzieży.
Koniec z opłacaniem ubezpieczeń społecznych na cztery różne konta. Od stycznia 2018 roku przedsiębiorcy opłacają je w ramach e-składki na jedno konto. Robiąc wpłatę trzeba też uważać. Już pojawili się oszuści, którzy podszywając się pod ZUS rozsyłali listy z fałszywymi numerami kont.
W 2016 roku oszuści próbowali naciągnąć klientów na wysokie opłaty, wysyłając 2 mln sygnałów z egzotycznych numerów. Rok później było ich już 3,6 mln, a tylko od początku tego roku ponad 0,5 mln. Mechanizm za każdym razem jest podobny: klient otrzymuje krótkie połączenie z nieznanego numeru, a jeśli oddzwoni, naraża się na wysokie koszty. Na początku roku oszuści dzwonili do klientów Orange Polska oraz nju mobile z kubańskich numerów. Firma umorzyła oszukanym opłaty, ale zrobiła to w drodze wyjątku ze względu na świąteczny czas i dobro klientów. Na przyszłość zaleca stosowanie kilku prostych zasad bezpieczeństwa.
Dzięki odpowiedniej reakcji pracownika jednego z banków 77-letnia mieszkanka Lublina nie straciła swoich oszczędności. Do starszej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta i poinformował ją, że jej pieniądze na lokacie są zagrożone przez hakerów. 77-latka miała wypłacić 60 tysięcy złotych i tym samym pomóc w schwytaniu oszustów.
Nawet kilkadziesiąt tysięcy starszych osób z terenu całego kraju mogło zostać oszukanych przez firmy oferujące usługi telekomunikacyjne, telemedyczne oraz sprzedające energię elektryczną. Pokrzywdzonym podstępnie przedkładano formularze umów oraz uniemożliwiano zapoznanie się z ich treścią, a także podrabiano podpisy. Następnie obciążane były dużymi rachunkami za usługę, a w przypadku rezygnacji z niej musiały zapłacić karę. Na przestępczym procederze zarabiały agencje i ich akwizytorzy, ale największe korzyści miały same firmy, w tym szefowie spółki oferującej usługi medyczne, których nie była w stanie wykonać.
Raciborscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą i prokurator zebrali dowody, pozwalający na przedstawienie 3208 zarzutów 44-letniemu lekarzowi. Stomatolog, lecząc swoich pacjentów prywatnie, żądał również za nich refundacji z NFZ. W ten sposób wyłudził z Funduszu ponad 220 tysięcy złotych.
Do policjantów co jakiś czas zgłaszają się seniorzy, którzy informują o próbach wyłudzenia pieniędzy. Różnią się metody, wygląd i wiek sprawców, ale łączy zainteresowanie oszczędnościami seniorów. Sprawcy podają się za „wnuczków” albo innych członków rodziny, policjantów CBŚP lub różnych funkcjonariuszy rozpracowujących szajkę oszustów czy też informują o ataku hakerów na konta bankowe starszych osób. Ostatnia z metod dotyczy podawania się za pracowników poczty.
Tajemnicze telefony od osób podających się za krewnych czy policjantów do ludzi starszych z prośbą o pożyczenie pieniędzy, to już klasyczna metoda wyłudzeń stosowana przez oszustów. Wprawdzie wielu seniorów nie daje się oszukać, jednak problem wciąż dotyczy znacznej ich części.
Wojska amerykańskie stacjonują w Polsce zaledwie od kilku dni, jednak nasi rodzimi oszuści już wykorzystują żołnierzy z USA do budowania "legendy" używanej do popełniania przestępstw. Oszuści, aby wyłudzić wysokie sumy pieniędzy podają się za żołnierzy armii amerykańskiej. Najpierw korespondują i zaprzyjaźniają się z kobietami, a później proszą o pomoc w załatwieniu różnych spraw. Mieszkanka powiatu krapkowickiego zgodziła się pomóc w odebraniu paczki z pieniędzmi i dokumentami. Straciła ponad 9 tysięcy złotych.
Co trzeci Polak akceptuje zachowania, których celem jest ucieczka przed podatkami, wśród prowadzących biznes nawet co drugi. W społeczeństwie panuje większe przyzwolenie na oszukiwanie państwa niż ubezpieczyciela, banku czy wierzyciela - wynika z badania Moralność Finansowa Polaków.
Policjanci z Poznania zatrzymali 14-latka i jego matkę, którzy mają związek z oszustwami metodą „na policjanta”. Nastolatek wpadł chwilę po tym, gdy przyszedł odebrać od seniora 21 tys. złotych. Zanim został zatrzymany, oszukał starsze osoby czterokrotnie. Część pieniędzy, które odbierał, zostawiał sobie, resztę dawał matce.