Leonardo DiCaprio jest jednym z najpopularniejszych współczesnych aktorów Hollywood. Ma na koncie wiele powszechnie znanych filmów, znajduje się w czołówkach list najprzystojniejszych aktorów i należy do najlepiej zarabiających amerykańskich artystów. Dotychczas jednak nie zdobył Oscara. Wczorajsza gala stanowiła kolejny powód do rozczarowania.
Film "Grawitacja" zdominował Oscary, zwyciężając w siedmiu kategoriach. Główna nagroda Akademii Filmowej trafiła do twórców obrazu "Zniewolony. 12 Years a Slave"
Tysiące młodych aktorów i aktorek marzy o tym, że pewnego dnia dostrzeże ich Amerykańska Akademia Filmowa. Laureatka Oscara Tilda Swinton nigdy takim wyróżnieniem nie była zainteresowania.
Gdy dookoła wszyscy spekulują na temat tego, kto dostanie Oscary, redakcja miesięcznika "Total Film" przygotowała alternatywną listę zwycięzców ostatnich miesięcy. Dziennikarze magazynu postanowili zignorować najlepsze aktorstwo, reżyserię, scenariusz i inne typowe dla prestiżowych nagród kategorie. Postawili za to na… najbardziej szaloną fryzurę, najlepszy epizod, najlepszego aktora zwierzęcego, największą demolkę, najlepszą bijatykę, skok na granicy życia i śmierci, złoczyńcę budzącego największą sympatię oraz najbardziej imponujące wulgaryzmy.
Wyobraźcie sobie imprezę, której tematem przewodnim są późne lata 70. Świetni ludzie, znakomita muzyka, stroje tip-top. Tym jest "American Hustle".
Zdziwię się, jeśli "Zniewolony" nie zostanie obsypany Oscarami. Najnowszy obraz Steve'a McQueena to materiał idealnie skrojony pod Akademię.
Obrazy "American Hustle" i "Grawitacja" zdominowały tegoroczne nominacje do Oscarów. Każdy z filmów ma szansę na 10 statuetek.
Bruce Willis wie, że nigdy nie dostanie Oscara. Aktor twierdzi, że filmy, w jakich występuje, są rzadko doceniane przez członków Akademii.
Piękna ekranizacja opowiadania Karen Blixen, stworzona w 1987 roku przez Gabriela Axela.
Ubiegłego wieczoru Daniel Day-Lewis otrzymał Oscara za rolę w filmie "Lincoln" i tym samym został pierwszym aktorem w historii, który zdobył w swojej karierze aż trzy statuetki za najlepszą rolę pierwszoplanową. Teraz Brytyjczyk planuje długi odpoczynek od pracy.
W nadchodzącej gali rozdania Oscarów udział weźmie wielu śpiewających aktorów. Część ceremonii poświęcona będzie musicalom z ostatnich 10 lat. W związku z tym, zobaczymy gwiazdy, które śpiewały w "Chicago", "Dreamgirls" i najnowszym dziele "Les Misérables".
Dla Quentina Tarantino nie ma tabu. Do wszystkiego, absolutnie wszystkiego, można podejść z dystansem.
Młody człowiek, ocean i tygrys… w "Życiu Pi" Ang Lee roztacza przed nami baśniową wizję - trochę groźną, trochę słodką, trochę naiwną, ale przede wszystkim piękną. Wizualnie ten film to prawdziwy majstersztyk. Emocjonalnie - odrobinę mniej.
W Hollywood ogłoszono nominacje do Oscarów. Nagrody zostaną wręczone już po raz 85. Wśród nominowanych zabrakło polskiego kandydata, "80 milionów", ale jest za to Janusz Kamiński - za zdjęcia do filmu "Lincoln".
Amerykańska Akademia Filmowa ogłosiła tzw. skróconą listę filmów, które mogą dalej walczyć o nominację dla najlepszego obrazu zagranicznego. W zestawieniu nie ma polskiego kandydata, "80 milionów" Waldemara Krzystka.