Whoopi Goldberg, aktorka kojarzona przede wszystkim z komediami, kończy karierę. Powodem takiej decyzji jest brak ciekawych propozycji – twierdzi aktora i dodaje, że większość ról przeznaczona jest w tej chwili dla młodych i atrakcyjnych kobiet.
W wieku 95 lat zmarł wczoraj Michelangelo Antonioni, wybitny włoski reżyser i scenarzysta, twórca tak znanych filmów jak „Powiększenie”, „Zabriskie Point” czy „Po tamtej stronie chmur”. Od kilku lat artysta ciężko chorował po wylewie.
Na bałtyckiej wyspie Faro w pobliżu Gotlandii w wieku 89 lat zmarł dzisiaj Ingmar Bergman, szwedzki reżyser filmowy i jeden z największych twórców kina, stawiany w jednym rzędzie z tak wielkimi mistrzami dużego ekranu i wizjonerami jak Federico Fellini i Luis Bunuel. Ostatnim dziełem wybitnego twórcy był film „Sarabanda” z 2003 roku.
75 osób bawiło się na urodzinach wielkiej gwiazdy światowego kina i - od 2000 roku - Lady Elizabeth Taylor (tytuł ten aktorka otrzymała z rąk królowej Elżbiety II). Urodzinowe party odbyło się 27 lutego w hotelu Ritz Carlton w Las Vegas.
Po raz 79- ty Amerykańska Akademia Filmowa rozdała Oscary, największy triumf święciły „Infiltracja” Martina Scorsese oraz meksykański obraz „Labirynt Fauna”. Gala odbyła się jak zwykle w Kodak Theatre w Los Angeles.
Dziś w nocy zostaną rozdane Nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej, czyli słynne Oscary, jednakże seniorzy nie są zainteresowani uroczystością, a nawet kandydaturami aktorów - seniorów. A warto wspomnieć, że poważnymi kandydatami do zwycięstwa są m. in. Helen Mirren (62 lata), Peter O'Toole (75 lat), Clint Eastwood (77 lat) czy Martin Scorsese (65 lat) 32 procent Amerykanów w starszym wieku zamierza obejrzeć rozdanie Oscarów. To o ponad 10 procent mniej niż średnia dla wszystkich grup wiekowych.
Mija prawie 10 lat od śmierci księżnej Diany. Wydaje się, że na ten temat powiedziano już wszystko - role "dobrych" i "złych" dawno zostały rozdane a cała historia powinna nieco przyblaknąć - w międzyczasie wydarzyło się przecież tyle medialnych trzęsień ziemi. A jednak pamięć Lady Di i kontrowersje wokół jej śmierci nadal są żywe, nie tylko wśród Brytyjczyków. Z legendą "Królowej Ludzkich Serc" musi mierzyć się każdy kto sięga po tę tematykę.
Brytyjska Akademia Sztuk Filmowych i Telewizyjnych (BAFTA) przyznała filmowi „Królowa” miano najlepszego filmu spośród wszystkich powstałych w ostatnim czasie na świecie. Helen Mirren zaś, odtwórczynię głównej roli, uznano za najlepszą aktorkę.
Nie jest diwą ani typową pięknością, a ma na swoim koncie liczne, znakomite role, o których marzą gwiazdy i gwiazdki z Hollywood. Reżyserzy chętnie korzystają z jej talentu, ekspresyjności i umiejętności wcielenia się w różne postacie. Jako jedyna wcieliła się już w obie brytyjskie królowe Elżbiety. Kilka dni temu została nominowana do Oscara za tytułową rolę w filmie "Królowa". Ale mimo, że to właśnie Helen Mirren ma największe szanse wyjść z hollywoodzkiej gali ze statuetką, wcale nie czuje się przez to "bardziej gwiazdą".
Wśród pięciu nominowanych w tym roku do Oscara aktorek znajdują się aż trzy panie w średnim wieku: Meryl Streep (57 lat), Helen Mirren (61) i Judy Dench (73). Wygląda więc na to, że tegoroczna nagroda dla najlepszej aktorki przyznawana na ogół młodszym paniom może trafić w ręce przedstawicielki nieco starszego pokolenia.
Film "Z odzysku" Sławomira Fabickiego będzie polskim kandydatem do nominacji Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny. Jak poinformował przewodniczący komitetu Feliks Falk, obraz "Z odzysku" pokonał m.in. takie filmy jak: "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" Marka Koterskiego i "Plac Zbawiciela" Krzysztofa Krauzego. Decyzja zapadła większością głosów.
Robert de Niro jest przez krytyków uważany za najlepszego aktora amerykańskiego od czasów Marlona Brando i jego prawowitego następcę. Zagrał w ponad 60 filmach. Widzowie uwielbiają go za niepowtarzalny styl i niezapomniane kreacje. De Niro nazywany jest niekiedy kameleonem, a to dlatego, że do każdej swej roli przygotowuje się nadzwyczaj długo i starannie, dochowując wierności maksymie sformułowanej swego czasu przez pioniera nowoczesnej sztuki aktorskiej, Konstantego Stanisławskiego, zgodnie z którą aktor powinien nie tyle odgrywać daną postać, co być nią.
Morgan Freeman - wysoki, o pobrużdżonej, naznaczonej życiem twarzy, obdarzony melodyjnym, głębokim głosem jest dziś najlepiej rozpoznawalnym czarnoskórym aktorem. Stworzył wybitne kreacje na scenie, w filmie i telewizji. Jego błyskotliwa kariera trwa już ponad trzydzieści lat. Do tej pory mogliśmy oglądać go w prawdziwie zróżnicowanych rolach – bezdomnego, więźnia, dyrektora szkoły, prezydenta USA czy…Boga. „Wszystkiego o sobie dowiedziałem się poprzez granie” – wyznaje sam artysta.
Według amerykańskiej prasy 74-letnia Elizabeth Taylor od kilku miesięcy cierpi najprawdopodobniej na chorobę Alzheimera. Zdobywczyni Oskara jest obecnie w początkowym stadium choroby.
22 kwietnia Jack Nicholson skończy 69 lat. Jestem megagwiazdą – mówi sam o sobie ze swoim diabolicznym uśmieszkiem. Ale nie zawsze tak było. Aktorstwa uczył się w grupie zwanej Players Ring Theatre. W 1957 roku przyjechał do Hollywood. Na początku pracował jako goniec, pisał scenariusze filmowe i zdobywał pierwsze aktorskie doświadczenia w niskobudżetowych obrazach.