W życiu każdych młodych rodziców przychodzi ten dzień, kiedy urlop macierzyński, macierzyński lub wychowawczy się kończy i będą musieli wrócić do swoich obowiązków zawodowych, do pracy, codziennych zadań. Staną wtedy zapewne przed wielkim dylematem: komu powierzyć opiekę nad własnym dzieckiem? Czy posłać je do żłobka, zatrudnić nianię, a może najlepszym wyjściem okaże się zaangażowanie babci do opieki?
Zdarza się, szczególnie w okresie trwania postępowania rozwodowego, że relacje pomiędzy współmałżonkami są trudne. Oczywiście najbardziej tracą na tym dzieci, a jeszcze bardziej, gdy jedno z rodziców wyprowadziło się z „domu". Relacje pomiędzy małżonkami/ byłymi małżonkami bywają tak napięte, że jedno z rodziców utrudnia kontakt z dzieckiem drugiemu małżonkowi, a pośrednio także jego rodzinie (np. dziadkom).
Co czwarty uczeń w Polsce jest „eurosierotą” – wynika z badań Wyższej Szkoły Pedagogiki Resocjalizacyjnej Pedagogium w Warszawie, przeprowadzonych na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka. W przyszłym tygodniu w Sejmie odbędzie się dyskusja o problemie opieki nad dziećmi, których rodzice wyjechali do pracy za granicę – pisze „Dziennik”.