W Polsce brakuje geriatrów, a specjalistycznych poradni i oddziałów szpitalnych jest jak na lekarstwo - alarmuje Najwyższa Izba Kontroli. Główną barierą jest metoda rozliczania świadczeń medycznych przez NFZ, która zakłada finansowanie tylko jednej choroby, choć ludzie starsi z reguły cierpią na kilka schorzeń jednocześnie. Tymczasem z przeprowadzonej przez NIK analizy wynika, że pacjent w podeszłym wieku kompleksowo prowadzony przez geriatrę funkcjonuje lepiej, a jego leczenie kosztuje mniej.
Rusza program stworzony przez Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego i Federacji Organizacji Socjalnych FOSa „Pogodna i bezpieczna jesień życia na Warmii i Mazurach”. Przedsięwzięcie ma być odpowiedzią na potrzeby starzejącego się społeczeństwa, przeciwdziałać ubóstwu wśród ludzi starszych, podnosić jakość ich życia oraz stworzyć adekwatny system opieki geriatrycznej.
W społeczeństwie, którego 13% stanowią osoby po 60 - tym roku zapewnienie kompleksowej opieki zdrowotnej seniorom powinno być jednym z priorytetów. Niestety z pośród ponad setki zaproponowanych przez geriatrów procedur medycznych Narodowy Fundusz Zdrowia( NFZ) zakontraktować chce tylko 33. Wśród pozycji zaakceptowanych przez NFZ nie znalazło się min: leczenie wtórnego nadciśnienia tętniczego, zapalenia dróg moczowych czy choroby Parkinsona.