Zarządzanie rytmem dobowym za pomocą intensywnego światła może pomóc w zapobieganiu lub leczeniu różnych schorzeń układu krążenia, w tym chorób serca.
Jedzenie tłustych potraw w dniach poprzedzających operację może wywołać wzmożoną reakcję zapalną w mózgu, która u osób starszych na kilka tygodni zakłóca funkcje poznawcze związane z pamięcią. Młodsi też mogą mieć podobne problemy.
Symulowanie przebywania na dużej wysokości może pomóc starszym pacjentom zagrożonym powikłaniami związanymi z operacją.
Po operacji u wielu starszych osób rozwija się delirium, czyli nagłe i silne splątanie. Nawet 10 do 67 procent starszych osób doświadcza majaczenia po zabiegu z powodu problemów niezwiązanych z sercem i 5 do 61 procent seniorów zmaga się z tym po operacji ortopedycznej.
Suplementy ziołowe mogą wywoływać poważne skutki uboczne w połączeniu z lekami przepisywanymi w trakcie i po operacji.
Zabieg, która nie dotyczy serca, może wywoływać uszkodzenia tego organu u osób z wysokim ryzykiem rozwoju choroby serca i ma związek ze zwiększonym zagrożeniem śmiercią.
Aż 42 proc. starszych pacjentów przez dwa lata po poważnej operacji doświadczają znaczącego pogorszenia funkcji poznawczych.
Jeżeli masz za sobą zbieg chirrurgiczny i palisz papierosy, znacznie bardziej grożą ci różne komplikacje, ostrzegają eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (World Health Organization, WHO).
Poddają się im zarówno panie, jak i panowie. Często powodem jest niska samoocena, brak pewności siebie, kompleksy. To właśnie operacje nosów są jednymi z najtrudniejszych ze względu na ich złożoną budowę anatomiczną oraz kluczową rolę dla indywidualnego wyglądu twarzy.
Wyjątkowo skuteczny, niezwykle precyzyjny, leczy nawet najtrudniejsze i nieoperacyjne przypadki nowotworów. Jest nazywany ostatnią deską ratunku w przypadku, kiedy nowotwór złośliwy nie może być usunięty przy użyciu metod klasycznych. O czym mowa? To NanoKnife (IRA – elektroporacja), nowoczesne urządzenie, które metodą małoinwazyjną niszczy komórki nowotworowe za pomocą prądu o wysokim napięciu.
Jest zdradliwa, bo rozwija się zwykle powoli i bezboleśnie, przez co łatwo ją zlekceważyć. W dodatku nieleczona może doprowadzić do znacznego pogorszenia wzroku. Nic więc dziwnego, że zaćma – bo o niej mowa – wzbudza strach. Tymczasem dziś nie trzeba jej się bać, bo medycyna pozwala szybko pokonać tę chorobę. Dzięki zaawansowanym technologicznie metodom nie tylko usuwa się kataraktę w zaledwie kwadrans, ale jednocześnie koryguje wady wzroku.
Trzeba przyznać, że ostatnie 50 lat w historii medycyny to znaczny postęp w leczeniu katarakty. Ale pierwsze zabiegi usunięcia tego schorzenia przeprowadzano już tysiące lat wcześniej. Jak wtedy wyglądały próby leczenia zaćmy i jaki postęp poczyniła okulistyka od tego czasu? Z pewnością znaczny. Ale nie od początku droga do sukcesu była usłana różami czy też – jak kto woli – udanymi operacjami na tak newralgicznym organie, jakim jest ludzkie oko.
Nieleczona zaćma jest jedną z głównych przyczyn pogorszenia lub utraty widzenia u osób powyżej 55 roku życia. Mimo to w naszym społeczeństwie nadal brakuje wiedzy na temat tej choroby oraz jej leczenia. Polacy, w porównaniu do obywateli innych krajów, częściej mają błędne przekonania na temat zaćmy – co drugi uważa, że można jej zapobiec, a co dziesiąty próbowałby wyleczyć ją witaminami. Zwiększenie świadomości na temat istoty wczesnego diagnozowania i leczenia zaćmy oraz jej negatywnego wpływu na jakość życia, to cele kampanii „Lepszy wzrok, lepsze życie”.
Co drugi Polak uważa, że zaćmie można zapobiec, a co dziesiąty próbowałby wyleczyć ją witaminami – to niepokojące wyniki badania zrealizowanego na potrzeby kampanii „Lepszy wzrok, lepsze życie”. Eksperci już teraz alarmują: Co druga osoba na świecie, która traci wzrok, ślepnie z powodu zaćmy a nieleczona zaćma jest jedną z głównych przyczyn pogorszenia lub utraty widzenia u osób powyżej 55 roku życia.
Zaćma to najczęstsza przyczyna utraty wzroku u osób powyżej 65 roku życia. Choruje na nią 65 mln osób na świecie, a w Polsce – 1 mln. Na operację zaćmy w Polsce czeka się średnio około 2 lat. Dlatego coraz więcej osób decyduje się na zabieg komercyjny (ok. 15-17 tys. osób rocznie). Operacja wykonywana prywatnie pozwala nie tylko usunąć zaćmę, lecz także wszczepić soczewkę korygującą we współistniejącą wadę wzroku. Amerykańskie badania wskazują, że chirurgiczne usuwanie zaćmy wydłuża życie. Osoby, które poddały się zabiegowi, są też mniej narażone na niepełnosprawność.