Sen dodaje energii ciału i odświeża umysł, zaś jego braki stopniowo wycieńczają organizm i zmniejszają naszą wydolność oraz odporność. Kluczowa staje się wtedy precyzyjna diagnoza, tym bardziej, że nie zawsze powodem zaburzeń snu jest życie w stresie, schorzenia na tle hormonalnym, pokarmowym czy oddechowym. Czasem źródło problemu tkwi… w naszej jamie ustnej i to stomatolog może przynieść nam ulgę oraz przywrócić dobry sen.
Jesienna zmiana czasu poprawia nastrój, bo śpimy o godzinę dłużej, ale nie tylko - jest też swoistym lekiem na serce. Szacuje się, że dzięki przesunięciu godziny najbliższy poniedziałek będzie jednym z dni w tym roku o mniejszym ryzyku zawału serca, mówią członkowie 114-go Narodowego Kongresu Włoskiego Towarzystwa Medycyny Wewnętrznej.
Obturacyjny bezdech senny jest związany z wyższym prawdopodobieństwem depresji, niezależnie od czynników takich jak waga, wiek, płeć czy rasa.
Z badań opublikowanych w czasopiśmie "SLEEP" wynika, że ryzyko przedwczesnej śmierci jest ponad dwa razy wyższe u osób starszych, które doświadczają bezdechu sennego i zmagają się z sennością w ciągu dnia.
Z tekstu opublikowanego w najnowszym wydaniu czasopisma „Circulation" wynika, że chrapiący i doświadczający tzw. bezdechu sennego mężczyźni w średnim wieku mają wyższe ryzyko chorób i niewydolności serca.
Bez względu na to, jak często możemy słyszeć dowcipy na ten temat, chrapanie nie jest niczym zabawnym. Jeśli towarzyszy temu bezdech senny, może to być sprawa życia i śmierci, ostrzega Lesley Dobson z sagazone.