Ćwiczenia oddziałują na postrzeganie temperatury ciała w zimnym otoczeniu.
Wyjeżdżając na narty, należy mieć świadomość potencjalnych zagrożeń na stoku oraz znać zasady panujące wśród uprawiających ten sport. Poniżej zaprezentowany został tak zwany „dekalog narciarza".
Polska zima w tym roku nas nie rozpieszcza, jednak za granicą sezon narciarski jest bardzo udany. Z roku na rok coraz więcej Polaków wybiera zagraniczne stoki – głównie w Austrii i Włoszech. A jak ze znajomością języków krajów, do których jedziemy? Czy warto się nauczyć choć podstaw?
Zima to czas białego szaleństwa. Jazda na nartach, snowboardzie czy łyżwach są bez wątpienia atrakcyjnymi formami spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu. Należy jednak pamiętać, by do tych aktywności odpowiednio się przygotować. Zadbanie o kondycję przed rozpoczęciem sezonu jest równie ważne, jak dobry sprzęt. Brak zaprawy fizycznej może bowiem skutkować licznymi urazami.
Jeśli jeszcze nie masz planów na zimowy wypoczynek, możesz skorzystać z ofert last minute. Często są one bardziej korzystne, wystarczy tylko wybrać kierunek i formę wypoczynku.
Nawet najbardziej zaawansowani narciarze muszą odpowiednio dobrze przygotować się do wyjazdu w góry. Nie można wstać od biurka i pędzić na stok. Urazy podczas szusowania wynikają przede wszystkim z braku przygotowania organizmu do wysiłku.
Ulepiłeś już bałwana, pojeździłeś na nartach, snowboardzie i łyżwach? Brakuje Ci pomysłów na zimowe aktywności? Spróbuj swoich sił w wyścigach Skijoringu, zjazdach Wok Racingu czy ćwiczeniach Snowgi.
Miłośnicy sportów zimowych, nie chcąc ryzykować braku śniegu, znacznie częściej niż w ubiegłym sezonie, wybierają wyjazdy w Alpy. Eksperci podpowiadają kilka najciekawszych miejsc we Włoszech i Austrii, gdzie znajdziemy prawdziwą zimę i wspaniałe warunki do szusowania.
Za oknami coraz mniej „złota" jesień, a w katalogach biur podróży ewidentnie dominuje egzotyka i aktywna zima. To jednak najwyższa pora, by nad zimowym wypoczynkiem zastanowili się miłośnicy białego szaleństwa.
Jak urlop, to raczej w lecie. Zamiast wypoczynku zimowego, wolimy poczekać i odłożyć pieniądze na wakacje.
Niekiedy dochodzimy do wniosku, że Boże Narodzenie lub Sylwester spędzone w domu, przy suto zastawionym stole to nie dla nas. Czasem to właśnie początek grudnia jest momentem, w którym z przerażeniem patrzymy na najbliższe dni gorączkowych przygotowań i marzymy, żeby choć raz zmienić tradycyjny zwyczaj. Wydaje nam się, że to jednak za późno żeby zmienia coroczną świąteczno – sylwestrową tradycję. Tymczasem jeszcze teraz bez problemu znajdziemy alternatywę. Od bajecznej egzotyki, przez popularne Kanary, aż po egipskie plaże i białe alpejskie stoki.
80-letni japoński alpinista zamierza po raz trzeci wziąć udział w wyprawie na Mount Everest i zdobywając górę stać się najstarszym człowiekiem, któremu to się powiodło.
Polacy kochają Święta Bożego Narodzenia i jak co roku zdecydowana większość z nich planuje spędzić je w gronie najbliższych. Coraz częściej oznacza to, że święta spędzimy z rodziną, ale poza granicami kraju. Serwis FRU.PL podaje, że podobnie jak w roku ubiegłym najwięcej Polaków wybierze się do Wielkiej Brytanii i Niemiec. Druga grupa osób, zamierza połączyć Święta z aktywnym wypoczynkiem w górach. Miłośnicy białego szaleństwa wykorzystają 4 dni urlopu i udadzą się do Austrii i Włoch na 11 dniowy wypoczynek.
Każda wycieczka powinna być przygodą. Właśnie dlatego coraz większe uznanie zyskują tematyczne pakiety turystyczne, w ramach których zwiedzamy różne miejsca według konkretnego scenariusza. Portal ZnaneNieznane.pl proponuje taki właśnie sposób zwiedzania Kotliny Kłodzkiej - jednego z najbardziej urokliwych miejsc na Dolnym Śląsku.
Ferie zimowe to idealny moment na wyjazd w góry. Miłośnicy białego szaleństwa mogą szusować na stokach, zaś dla tych, którzy nie jeżdżą na nartach dobrą alternatywą są długie spacery. Jednakże podczas pobytu w górach mogą pojawić się niespodziewane problemy, które w skrajnych sytuacjach wymagają nawet pomocy wyspecjalizowanych służb ratowniczych.