Zwiększanie świadomości na temat wewnętrznych sygnałów organizmu, takich jak bicie serca lub tempo oddechu, może sprzyjać tworzeniu pozytywnego obrazu własnego ciała.
Starsze osoby, które są szczupłe lub szybko tracą na wadze, mają wyższe ryzyko rozwoju demencji, zwłaszcza jeśli wcześniej cechowała je nadwaga lub otyłość.
Nadciśnienie tętnicze nazywane jest często cichym zabójcą - i nie bez powodu. Nie boli, a nieleczone czyni szkody, które po latach przyczyniają się do zawału serca, udaru mózgu, niewydolności nerek czy utraty wzroku. Ale nie musi tak być - wystarczy wprowadzić w życie kilka zasad, które pomogą utrzymać wyniki ciśnienia tętniczego w normie, co w dobie pandemii jest szczególnie ważne.
Korzystanie z aplikacji do ćwiczenia mózgu pomaga ludziom jeść mniej śmieciowego jedzenia i schudnąć.
Nadmiar tłuszczu osierdziowego, tj. tłuszczu wokół serca, zwiększa ryzyko wystąpienia niewydolności serca, zwłaszcza u kobiet.
Ludzie z nadwagą skracają swoją długość życia o dwa miesiące na każdy dodatkowy kilogram nadmiernej wagi. Ci zaś, którzy nie przestają się dokształcać, żyją dłużej: za każdy rok spędzony na nauce pozaszkolnej można przydać sobie niemal rok życia.
Jeżeli chcesz schudnąć, wcześniej zaplanuj, co zjesz po treningu. W innym wypadku po wysiłku fizycznym z większym prawdopodobieństwem zaserwujesz sobie coś wysokokalorycznego, co może zniweczyć twoje wysiłki utraty na wadze.
Tętno spoczynkowe wynoszące 75 uderzeń na minutę w wieku średnim wiąże się z dwukrotnie wyższym ryzykiem przedwczesnej śmierci z jakiejkolwiek przyczyny, przynajmniej wśród mężczyzn.
Ci którzy doświadczają dużych spadków poziomu cukru we krwi kilka godzin po jedzeniu, odczuwają silny głód i przyjmują dużo więcej kalorii w ciągu dnia niż inni.
Gdy ludzie doświadczają mniej stresu, rzadziej sięgają po niezdrowe jedzenie, takie jak fast food.
Pandemia sprawiła, że musieliśmy zrezygnować z przyjemności jedzenia „na mieście", co dla branży gastronomicznej jest fatalną wiadomością, ale może mieć też pewne pozytywne skutki - okazuje się, że domowe jedzenie sprzyja zdrowiu, a częste spożywanie posiłków poza domem jest związane ze zwiększonym ryzykiem zgonu z jakiejkolwiek przyczyny.
Za tzw. efekt jo-jo, czyli odzyskiwanie dawnej wagi po okresie chudnięcia, odpowiadają określone hormony.
Niskie temperatury otoczenia sprzyjają zwiększeniu poziomu witaminy A. Pomaga to przekształcić „złą" białą tkankę tłuszczową w „dobrą" brązową tkankę, która stymuluje spalanie tłuszczu i wytwarzanie ciepła. Taka przemiana zwiększa też zużycie energii i dlatego może pomóc w walce z otyłością.
Norwescy badacze sprawdzili, w jaki sposób nadwaga (BMI powyżej 25) i otyłość (BMI powyżej 30) zwiększają ryzyko różnych typów raka.
Wyższy poziom tłuszczu trzewnego (zgromadzonego wokół talii) są związane z niższą ilością witaminy D u osób otyłych.