Otyłe osoby starsze żyją krócej niż ci, którzy utrzymują prawidłową masę ciała, wynika z badań. Uczeni monitorowali stan zdrowia seniorów zwracając szczególną uwagę przybieranie i utratę na wadze. Odkryli, że wyższy wskaźnik masy ciała (BMI), bądź wskaźnik talia-biodra, oznacza mniejsze szanse na długowieczność.
Zdarza się, że trudno zachęcić mężczyzn do większej dbałości o sylwetkę, ponieważ zazwyczaj nie podlegają tak restrykcyjnym ocenom wizerunkowym, jak kobiety. Jeśli niedostatecznie przeraża otyłych panów znaczne ryzyko chorób śmiertelnych, przedwczesnych zgonów i pogorszenia jakości życia, najnowsze badania mogą być bardziej skuteczne: australijscy uczeni wykazali, że utrata kilku kilogramów może nie tylko zmniejszyć problemy urologiczne, ale także odwrócić problemy zaistniałe w sferze intymnej.
W badaniach dotyczących największych niepokojów związanych z jesienią życia okazało się, że ogromnym lękiem napawa możliwość utraty pamięci i niesamodzielność. Starzenie się samo w sobie nie jest jednak tak istotnym czynnikiem zaburzeń poznawczych, jak choroby, które towarzyszą temu procesowi. Największe zagrożenie dla dobrego funkcjonowania pamięci są: palenie papierosów, nadciśnienie, nadwaga i cukrzyca.
Około jedna trzecia przedstawicieli pokolenia baby boomers cierpi na otyłość, a kolejne 36 procent ma nadwagę - te dane plasują pokolenie dojrzałych Amerykanów na pierwszym miejscu otyłych generacji.
Choroby serca, cukrzyca, zapalenie kości i stawów – to tylko część schorzeń, które towarzyszą otyłości. Przez nadmiar kilogramów cierpi nie tylko ciało ale i dusza. Otyłość może wywoływać depresję i kompleksy niższości. Który rodzaj dolegliwości jest bardziej groźny?
Odnosisz wrażenie, że próbowałeś już wszystkiego - diety cud, głodówki i superspalaczy tłuszczu - ale efektu nie widać? Zastanawiasz się jak sobie poradzić z nadmiarem kilogramów? Odpowiedź brzmi: należy zwalczyć przyczynę nadwagi, czyli pobudzić przemianę materii! Nie warto odchudzać się za pomocą preparatów przeczyszczających lub „spalaczy" tłuszczu - sięgając po nie, działasz jedynie na objawy nadwagi, a tymczasem należy zwalczać przyczynę problemu, czyli zbyt wolną przemianę materii.
Małe zmiany w diecie, niedostateczna aktywność i nieodpowiedni sen są związane z długoterminowym przyrostem masy ciała.
Widoczna „tu i ówdzie” tkanka tłuszczowa przeszkadza jej właścicielom najbardziej, ale to „ukryty” w ciele tłuszcz stanowi większe zagrożenie. Trzewna tkanka tłuszczowa otacza ważne organy i chroni je. Jednakże, jeśli ma się jej zbyt wiele, może powodować poważne problemy zdrowotne.
Jeśli wskaźnik masy ciała (BMI) jest na poziomie pomiędzy 25,0 a 29,9, oznacza zwykle nadwagę. Warto kontrolować ten wskaźnik tym bardziej, że 46% Polaków ma problemy z nadwagą, bądź cierpi na otyłość, a prawie 18% przynajmniej raz w życiu próbowało schudnąć.
Cukrzyca typu 2 u nowo zdiagnozowanych pacjentów może zostać odwrócona dzięki ekstremalnie niskokalorycznej diecie - twierdzą naukowcy z Newcastle University.
Niskokaloryczna żywność może przyczynić się do nadwagi. Pomysł, że można jeść żywność, której smak się uwielbia i nie narażać się jednocześnie się na dodatkowe kalorie, jest kuszący, ale według najnowszych badań z Purdue University w USA, niektóre syntetyczne substytuty tłuszczu mogą być tak samo niebezpieczne dla naszej wagi, jak "prawdziwe "tłuszcze.
Chirurgia bariatryczna, tj. jedna z najskuteczniejszych metod leczenia skrajnej otyłości, nie ma wpływu na przedłużenie życia starszych mężczyzn, wykazały badania. Naukowcy z Veterans Affairs Medical Center w Durham odkryli, że prawie 7 lat po operacji, pacjenci nie mieli większych szans na dłuższe życie niż mężczyźni, którzy nie zostali poddani operacji.
Osoby, które ćwiczą przynajmniej godzinę tygodniowo, mają znacznie niższe ryzyko bólu pleców, szyi i barków. Nowe dowody potwierdzają przypuszczenie, że brak aktywności fizycznej i otyłość odgrywają rolę w ryzyku rozwoju przewlekłego bólu, wynika z badań Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii.
Smażone jajka, boczek, pączek z czekoladą - cokolwiek należy do ulubionych, aczkolwiek niezdrowych śniadań, bywa chętniej wybierane po nocy, która nie cechuje się porządnym, głębokim snem.
Nawet niewielka „nadwyżka" tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha lub bioder może podwoić ryzyko śmierci u pacjentów z chorobą wieńcową serca. Badacze z Mayo Clinic w USA odkryli, że nawet niewielki „brzuch piwny" lub tzw. muffin top, tj. fałda brzuszna, boczki lub wałki tłuszczu, narażają na znacznie większe ryzyko niż w przypadku, gdy tkanka tłuszczowa kumuluje się w innych miejscach ciała.