Nie stanowi wprawdzie zagrożenia dla zdrowia, jednak bardzo negatywnie wpływa na stan psychiczny i komfort życia osoby dotkniętej tym problemem. Z powodu nadpotliwości, bo o niej tu mowa, cierpi około 1-2 procent społeczeństwa.
Lekarzy dermatologów odwiedza coraz więcej pacjentów, skarżących się na miejscową nadpotliwość. Spocone dłonie, pachy, ręce, a w niektórych przypadkach twarz i plecy – są przyczyną dyskomfortu, a czasem objawem poważnej choroby – hiperhydrozy. Pocenie można skutecznie ograniczać i ,,suchą stopą” przejść nawet prze najgorętsze letnie miesiące.
Wakacje to nie tylko okres wypoczynku i relaksu. Co roku stają się one również naturalnym pretekstem do dyskusji na temat higieny Polaków. Wiadomo przecież, że w upalne dni przestaje ona być indywidualną sprawą każdego z nas. Szczególnie w miejscach, gdzie nie sposób uniknąć bliskiego towarzystwa obcych nam osób.